Spotykamy się po to, żeby się pomodlić, żeby oddać hołd, żeby wspomnieć zarówno panią prezydent, jak i pana prezydenta oraz wszystkich, którzy wtedy zginęli - naszych przyjaciół oddanych Rzeczpospolitej, oddanych sprawie Polski
– mówił Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że w Smoleńsku zginęli ludzie, którzy dla Polski bardzo wiele zrobili i "do dziś pozostaje wieli żal, że nie mogli kontynuować swojego dzieła".
"Robimy co w naszej mocy, żeby te sprawy dalej prowadzić - mam nadzieję, że tak, jak oni to sobie wyobrażali, (jak wyobrażał sobie) śp. prezydent Lech Kaczyński, mój mistrz, z którym pracowałem".
– oznajmił.
Prezydent @AndrzejDuda złożył wieniec przed sarkofagiem śp. Marii i Lecha Kaczyńskich w krypcie na Wawelu. #Pamiętamy pic.twitter.com/DGbkZG4XaO
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 10, 2023
Trzynaście lat temu, 10 kwietnia 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.