Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Merta o skandalicznych działaniach komisji Millera: Ci ludzie zostali kupieni. Zgodzili się kłamać za pieniądze

- Powinno się powiedzieć wprost społeczeństwu, na czyje zlecenie pracowała komisji Millera i za jakie pieniądze, bo ci ludzie zostali kupieni, oni zgodzili się kłamać za pieniądze. Również dlatego, że wtedy łatwiej jest docenić, że dziś sprawą smoleńską nie zajmują się przekupni łajdacy tylko prawi, uczciwi, dążący do prawdy ludzie - powiedziała portalowi niezalezna.pl Magdalena Merta, wdowa po Tomaszu Mercie, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Wczoraj TV Republika ujawniła nieznane dotychczas nagrania fragmentów rozmów członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera, która zajmowała się wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na jaw wyszło wiele istotnych i przełomowych faktów, do tej pory nieznanych opinii publicznej. Ze stenogramów rozmów wynika, że – wbrew faktom – komisja Millera stwierdziła „obecność” śp. generała Andrzeja Błasika w kokpicie Tupolewa.

O komentarz do tej bulwersującej sprawy, portal niezalezna.pl poprosił Magdalenę Mertę, wdowę po Tomaszu Mercie, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Myślę, że wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym, jak dalece w naruszaniu dobrego imienia gen. Błasika posunęli się jego rodacy. To podwójnie przykre, bo po Rosjanach nie spodziewaliśmy się niczego nowego. Kłamstwa były czymś, czego mogliśmy się spodziewać po tym wciąż mocno sowieckim systemie. Tutaj mamy do czynienia z nadmiarem zdrady, jakiej kiedyś dopuszczono się wobec Żołnierzy Wyklętych, do odarcia ze czci i – delikatnie mówiąc – do przejścia do porządku dziennego nad straszliwą śmiercią – powiedziała Magdalena Merta.

Wdowa po Tomaszu Mercie zaznaczyła, że "znów uderza się w spokój rodziny gen. Błasika".

To ta z rodzin smoleńskich, która w ciągu ostatnich ośmiu lat najbardziej wycierpiała. Dziś, kiedy od kilku dni, Andrzej Błasik spoczywa już na pewno we własnym grobie, kiedy jego bliscy powinni zachować spokój, wciąż są bombardowani informacjami o tak podłej zdradzie -zauważyła.

Zdaniem Magdaleny Merty "powinno się powiedzieć wprost społeczeństwu, na czyje zlecenie pracowała komisji Millera i za jakie pieniądze, bo ci ludzie zostali kupieni, oni zgodzili się kłamać za pieniądze".

Również dlatego, że wtedy łatwiej jest docenić, że dziś sprawą smoleńską nie zajmują się przekupni łajdacy tylko prawi, uczciwi, dążący do prawdy ludzie – dodała.

Magdalena Merta zaznaczyła, że "wszyscy bardzo życzymy żonie gen. Błasika, żeby mogła w końcu odetchnąć po tej wieloletniej walce o swojego męża, bo płaci za swoją niezłomność bardzo wysoką cenę".

Dla mnie Ewa (żona gen. Błasika – red. ) jest bohaterką – zakończyła.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Katastrofa smoleńska #Smoleńsk #komisja Millera #gen. Andrzej Błasik #Magdalena Merta #Tomasz Merta

Lidia Lemaniak