- On nie omawia wszystkich okoliczności. On omawia okoliczności techniczne związane z przyczyną śmierci pasażerów. Tylko to i aż to. To jest raport, pod którym podpisali się wszyscy członkowie podkomisji i nasi eksperci zagraniczni – mówił w rozmowie z Janem Pospieszalskim były szef MON Antoni Macierewicz.
Jednocześnie Antoni Macierewicz wskazuje, że w tego typu śledztwie, od strony technicznej najważniejsze jest ustalenie przyczyny śmierci.
- Po ustaleniu przyczyny śmierci cała reszta jest badana z tego punktu widzenia. My przez 8 lat byliśmy wodzeni na manowce: a to jakaś brzoza, a to wprowadzanie w błąd pilotów... Najważniejsza jest przyczyna śmierci i przyczyna została ustalona przez komisję. Pasażerowie zostali zabici eksplozją centropłatu przed samym przyziemieniem. To było przyczyną ich śmierci – mówił Antoni Macierewicz.
Szef podkomisji smoleńskiej omówił również skalę zniszczeń środkowej części samolotu i części lewego skrzydła. Zwrócił uwagę, że z ustaleń podkomisji i ekspertów wynika, że dźwigar centropłata poleciał 70 m do przodu i znalazł się w krzakach, cały osmalony.
- Widać wyraźne oddziaływanie bardzo wysokiej temperatury. Te części zresztą są przez bardzo wysoką temperaturę w większym lub mniejszym stopniu zniszczone. [...] Nad skrzydłem są drzwi, które zostały wbite na metr w ziemię. Te drzwi leciały z prędkością dziesięć razy większą niż samolot, żeby się wbić w ziemię. Musiały skądś tę prędkość uzyskać. [...] Po lewej stronie nad miejscem wybuchu była kuchnia. Została rozerwana i rozproszona na powierzchni 1300 metrów kwadratowych – mówił Antoni Macierewicz.
Ponadto prezentując zdjęcia z miejsca katastrofy oraz zdjęcia eksperymentów porównawczych wykonywanych przez podkomisję smoleńską oraz zagranicznych ekspertów, Antoni Macierewicz zwrócił uwagę na charakterystyczne wygięcia i „zawinięcia” elementów wraku. Są to tzw. „podpisy eksplozji” uszkodzenia powstające wyłącznie wskutek eksplozji i zdefiniowane jako takie w fachowej literaturze naukowej.
- To jest podpis świadczący o eksplozji – oznajmił Antoni Macierewicz.