Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Kto odpowiadał za organizację lotu do Smoleńska? W programie "7 x 24" posłanka PO dała odpowiedź

Podczas przesłuchania Donalda Tuska w procesie Tomasza Arabskiego można było usłyszeć wiele o tym, że właściwie to nie premier stoi nad swoją kancelarią, ale kancelaria - nad premierem. Kto jednak odpowiadał za przygotowanie lotu do Smoleńska? Poseł PO Joanna Augustynowska nieco "plątała" się w odpowiedzi, ale ostatecznie stanęło na Tomaszu Arabskim, szefie Kancelarii Premiera.

Jednym z tematów poruszonych w dzisiejszym programie Katarzyny Gójskiej "7x24" było poniedziałkowe przesłuchanie Donalda Tuska w procesie Tomasza Arabskiego, byłego szefa KPRM, związanego z przygotowaniem lotu do Smoleńska delegacji polskiej na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Przesłuchanie, z którego wynika - co podkreśla wielu komentatorów - że, opierając się na zeznaniach Tuska, to nie premier rządzi swoją kancelarią, ale kancelaria - premierem. 

Reklama

-  W każdej organizacji, czy to rząd czy korporacja, (...) jeśli prezes wybiera się w podróż służbową, to organizacją zajmuje się dyrektor biura, sekretarka, asystentka, nie robi tego bezpośrednio prezes. Podobnie jest w sytuacji, kiedy w podróż służbowa wybierają się poszczególne osoby z rządu czy ministerstw. To nie premier odpowiada za to, tylko osoby, które przygotowują te podróże. Jaka jest decyzyjność osób, które biorą udział w tej podróży? To one zatwierdzają termin, potwierdzają miejsce spotkania - to są rzeczy, które wymagają ustaleń. Co do organizacji samochodu, przejazdu - rzeczy techniczne ustala odpowiedni departament. W tym przypadku za przygotowywanie podróży odpowiadała Kancelaria Sejmu

- tłumaczyła posłanka PO, Joanna Augustynowska.

- Kancelaria Sejmu? - dopytała Katarzyna Gójska.

- Mówimy o panu Arabskim i on był odpowiedzialny za przygotowywanie wizyty

- dodała Augustynowska, nieco mieszając się przy tej odpowiedzi.

- Która kancelaria odpowiadała za przygotowanie tego lotu, której kancelarii szefem był Tomasz Arabski?

- spytała posłankę PO Joanna Lichocka z PiS.

- Kancelaria Premiera, pani poseł. Nie wiedziała pani wcześniej tego?

- odrzekła Augustynowska.

- Myślę, że to pani nie wiedziała - ripostowała Lichocka.

- Kancelaria Premiera to nie jest jedna osoba. Premier podejmuje ostateczne decyzje, ale nie sądzę, by premier wybierał rodzaj samolotu, dobierał załogę

- dodała parlamentarzystka PO, próbując jeszcze niezbyt przekonująco ratować Tuska.

 

Reklama