Mogę potwierdzić przeprowadzenie ekshumacji. Ze względu na wolę rodziny nie ujawniamy żadnych szczegółów
Reklama
- powiedziała rzeczniczka Prokuratury Krajowej prokurator Ewa Bialik.
W środę PK poinformowała, że pierwsza partia próbek pobranych podczas ekshumacji i sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej przekazana została do Instytutu Nauk Sądowych Irlandii Północnej (FSNI). Kilkumiesięczne badania prowadzone będą "pod kątem ujawnienia w nich ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych". To - jak wyjaśniła prokuratura - konsekwencja konieczności procesowego zweryfikowania jednej z wersji zdarzenia przyjętych w śledztwie.
Na początku kwietnia ubiegłego roku, śledztwo smoleńskie, od zlikwidowanej prokuratury wojskowej, przejęła Prokuratura Krajowa.
Już w czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji; cztery osoby zostały skremowane). Decyzję uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej, brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.
Do końca roku, zgodnie z planami prokuratury, ma zostać ekshumowanych jeszcze 12 osób. W 2018 r. - 26.