Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Brytyjscy prawnicy chcą unieważnienia raportów MAK i komisji Millera! Mówią też o konsekwencjach prawnych

Jak podaje belgijski dziennik internetowy \"The Brussels Times\", wiodąca kancelaria prawna z siedzibą w Londynie zamierza wszcząć postępowanie prawne z wykorzystaniem międzynarodowej jurysdykcji w celu unieważnienia dotyczących katastrofy smoleńskiej raportów MAK i komisji Millera oraz wyciągnięcia konsekwencji karnych.

faktysmolensk.gov.pl

"The Brussels Times" opisuje pracę brytyjskiego eksperta w dziedzinie katastrof lotniczych, Franka Taylora, który współpracował z podkomisją smoleńską kierowaną przez ministra obrony narodowej, Antoniego Macierewicza i - jak czytamy w "TBT" - dowiódł, że "wcześniejsze rosyjskie i polskie raporty na temat katastrofy smoleńskiej nie wykazywały zgodności z formatem załącznika 13. chicagowskiej konwencji ICAO, znajdowały się w nich oczywiste braki i poważne zaniedbania, a także brakowało wystarczających dowodów na poparcie głównych tez raportów".

25 czerwca przedstawiciele 46 państw w komisji prawnej Rady Europy przyjęła rezolucję, w której wzywa Rosję do niezwłocznego zwrotu wraku rządowego Tu-154M i innych materiałów należących do państwa polskiego. "Powstrzymywanie się od zwrotu tych przedmiotów do Polski bez uzasadnienia prawnego jest równoznaczne z nadużywaniem praw, które może być postrzegane jako prowokacja" - czytamy w rezolucji. Przedstawiciele komisji prawnej RE przyznali, że Rosja "nie wyrażała żadnej chęci współpracy" z powołanymi przez Radę ekspertami. Autorem przegłosowanego dokumentu jest holenderski parlamentarzysta Pieter Omtzigt z Europejskiej Partii Ludowej.

W świetle doniesień "The Brussels Times" zadowolenia z podjętych działań na forum Rady Europy nie kryje członek jej komisji prawnej, poseł Prawa i Sprawiedliwości, Dominik Tarczyński.

- Cieszę się, że po mojej aktywności w Radzie Europy, po tym, jak rezolucja została przegłosowana, po tym, jak Rada Europy przez komisję prawną wezwała Rosję do zwrotu wraku Tu-154M, jest taki odzew. To bardzo ważne i cieszę się, że to właśnie brukselskie media donoszą o tym. Jest to, moim zdaniem, kolejny bardzo duży krok w stronę działań, o które zabiegaliśmy. Musi być odpowiedzialność karna i mam nadzieję, że te osoby, które odpowiadają za tragedię smoleńską poniosą konsekwencje

- mówi poseł Tarczyński w rozmowie z portalem niezalezna.pl.

Parlamentarzysta podkreśla, że przedstawiciele Rady Europy byli zszokowani działaniami ówczesnego polskiego rządu w sprawie wyjaśnienia katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. 

- Wszyscy byli w szoku, że śledztwo po tak wielkiej tragedii zostało oddane w ręce Rosji. W raporcie Pietera Omtzigta, jest bardzo jasno podkreślone, że był to błąd - Polska nie miała obowiązku jego przekazywania stronie rosyjskiej, a wręcz przeciwnie - sama to śledztwo powinna prowadzić. Wszyscy byli zszokowani, że polski rząd na coś takiego się zgodził i dlatego właśnie głosowanie nad przyjęciem rezolucji było jednoznaczne

- dodał Dominik Tarczyński.

 

 

 



Źródło: brusselstimes.com, niezalezna.pl

#raport Millera #raport MAK #kancelaria prawna #Smoleńsk #Katastrofa smoleńska

redakcja