Prokuratura Krajowa poinformowała dziś, iż „istnieje duże prawdopodobieństwo, że w czasie przeprowadzanych w ostatnich dniach ekshumacji ofiar katastrofy w Smoleńsku w grobie jednej z ekshumowanych osób znalazło się ciało innej ofiary tej katastrofy”. Był to komunikat dotyczący nieoficjalnej informacji portalu wPolityce, że ekshumacja przewodniczącego Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotra Nurowskiego wykazała, iż w jego grobie spoczywała inna osoba.
O ekshumacje zapytaliśmy dziś Andrzeja Seremeta, byłego prokuratora generalnego. I okazało się, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
– oświadczył.Nie dokonaliśmy ekshumacji, ponieważ otrzymaliśmy dokumenty od strony rosyjskiej, która na zlecenie polskiej prokuratury przeprowadziła sekcje zwłok. Na tamtym etapie wydawało się, że prokuratorzy rzetelnie prowadzą śledztwo. Nie było potrzeby ponownej sekcji zwłok
Reklama
– dodał Seremet.Po wypadku polskiego autokaru we Francji też nie dokonywano powtórnej sekcji. Dopiero kiedy przeprowadzono dokładną analizę, okazało się, że trzeba wyjąć z grobu dziewięć ciał, z których sześć zostało pomylonych
Dzisiejszych informacji dotyczących wyników ekshumacji Piotra Nurowskiego nie chciał komentować…