Trochę mniej niż majątek Billa Gatesa, ale trochę więcej niż ma na swoim koncie Mark Zuckerberg – tyle według wyliczeń Mateusza Morawieckiego Polska miała stracić na wyłudzeniach podatkowych w czasach rządów PO–PSL. Wyjaśnić ma to nowa komisja śledcza. Z kolei według raportu Global Financial Integrity Polska była liderem w UE, gdy chodzi o nielegalny wywóz kapitału.
„Zło-dzie-je!” – ten okrzyk nie przypadkiem był w III RP najczęściej wznoszonym w czasie manifestacji i protestów. Im więcej dowiadujemy się o funkcjonowaniu jej mechanizmów, tym częściej dochodzimy do wniosku, że w postkomunistycznej Polsce stworzony został cały złodziejski system. Jego fundamentem był brak zmian w prokuraturze i sądach oraz medialny parasol ochronny. Dlatego dziś histeryczna obrona panujących tam układów jest dla establishmentu przede wszystkim obroną zagrożonych własnych majątków.
Esbecki „team spirit”
Doktor Daniel Wicenty z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika bardzo ciekawą próbę opisania tego systemu podjął w pracy „Afera FOZZ jako modelowy przykład funkcjonowania zakulisowych wymiarów transformacji ustrojowej w Polsce”. Przedstawia on zestaw czynników, które złożyły się na skuteczność przestępczej działalności twórców FOZZ, i stawia tezę, że ten sam mechanizm pozwalał skutecznie okradać Polskę w innych przypadkach.
Wskazuje, iż fakt, że Polskę rozkradali ludzie, którzy jednocześnie sterowali jej transformacją, dawał im możliwości, których nie ma w krajach, gdzie sądy czy media są od złodziei niezależne. Istotnym czynnikiem była tu „umiejętność myślenia strategicznego, która w tym przypadku ważna była ze względu na stworzenie różnych prawdopodobnych scenariuszy wydarzeń i dopasowanie do nich działań osłonowych i ochronnych”.
W aferach finansowych używane były „sprywatyzowane zasoby państwa policyjnego”. A to dawało im przewagę nad zwykłymi biznesmenami: „Czynnikiem integrującym poczynania różnych podwykonawców w aferze FOZZ była lojalność wobec swoich mocodawców, powiązanych ze środowiskiem służb specjalnych. Częściowo była ona wynikiem uczestnictwa w brudnej wspólnocie, a częściowo socjalizacji wtórnej charakterystycznej dla służb specjalnych, opartej o silnie wyeksponowany team spirit [duch współpracy – przyp. P.L.]. Kapitał społeczny oznacza także gotowość różnych aktorów do podjęcia działań, narażających na szwank ich pozycję zawodową, uznanie czy prestiż społeczny”.
Światowy raport: Polska najbardziej okradana w UE
Wyłudzenia podatkowe to tylko jeden z mechanizmów okradania Polski. Według długoterminowego raportu Global Financial Integrity Polska należała przez lata do czołówki krajów, z których nielegalnie wywożony jest kapitał. Według jej raportu w latach 2003–2012 wytransferowano z naszego kraju 150 mld zł. Polska zajęła pod tym względem 17. miejsce na świecie i pierwsze wśród krajów Unii Europejskiej.
Można więc powiedzieć, że młodzi Polacy nierzadko emigrowali, nie mogąc utrzymać się w Polsce, do krajów, które jednocześnie… żerowały na Polsce, transferując do siebie zyski.
Metod wyprowadzania pieniędzy z Polski jest wiele. Niektóre wielkie sieci handlowe i hipermarkety działające w Polsce wykazywały, że ponoszą z tytułu swojej działalności na naszym rynku… straty. Często wyglądało to tak, że zagraniczne firmy rejestrowały w Polsce spółki, które na przykład nie były właścicielem własnego logo i nazwy. Dlatego musiały płacić za ich używanie firmie będącej skądinąd ich… właścicielem.
Kolejnym sposobem na wyprowadzanie z Polski pieniędzy było zatrudnianie na przykład w charakterze doradców bardzo drogich ekspertów i konsultantów z zagranicy oraz bardzo drogie zakupy w macierzystej firmie. Najłatwiej szło przy okazji zakupu dóbr niematerialnych, jak na przykład ekspertyzy, gdzie trudniej jest określić, czy są one faktycznie przydatne dla firmy. To wszystko jednocześnie podnosiło koszty działalności polskiej spółki, a więc zmniejszało podstawę opodatkowania w Polsce.
Artykuł w całości został opublikowany na łamach tygodnika „Gazeta Polska”:
Patryk #Vega szczerze przeciw aborcji!
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) October 10, 2017
Zobacz co jeszcze przygotowaliśmy w najnowszym tygodniku #GazetaPolska RT pic.twitter.com/LQ0f7ZP9sb