Zastępca ministra-koordynatora służb specjalnych odpowiedział na Twitterze na skandaliczne sugestie, które były tematem m.in. rozmowy dziennikarza TVN z Ludwikiem Dornem. Maciej Wąsik zapowiedział użycie środków prawnych wobec wszystkich osób, które rozpowszechniają tego typu insynuacje.
"28 lutego w programie „Fakty po Faktach” w telewizji TVN pojawił się materiał sugerujący moją orientację homoseksualną.
To uderzenie nie tylko we mnie, ale przede wszystkim w moja Rodzinę. Posłużono się przy tym wyrwanymi z kontekstu zdjęciami sprzed kilkunastu lat z prywatnej imprezy imieninowej mojego kolegi z liceum i ze studiów - Marcina Rudnickiego, który zresztą jest ze mną na zdjęciu. To przekroczenie wszelkich dopuszczalnych norm debaty publicznej"
- napisał w zamieszczonym na Twitterze oświadczeniu Maciej Wąsik.
Zdjęcia, o których mowa, prezentował wczoraj na sali sejmowej poseł PO, Paweł Olszewski. Stały się one tematem wieczornej rozmowy w TVN z Ludwikiem Dornem, który nie szczędził sobie niewybrednych komentarzy.
- Czy jeżeli mamy wysoce uprawdopodobnione to, że minister Wąsik ma preferencje nieheteroseksualne, czy wyspowiadał się z tego w ankiecie bezpieczeństwa podczas procedury sprawdzania? Jeśli tak , to wszystko ok, to są jego prywatne sprawy
- mówił Dorn w "Faktach po faktach".
Maciej Wąsik zapowiedział, że "wystąpi na drogę prawną wobec każdego, kto będzie takie sugestie rozpowszechniał".
Zastępca ministra-koordynatora jest zdania, że cała sprawa jest zemstą za zatrzymanie Jakuba R.
"Traktuje to jako zemstę za doprowadzenie do zatrzymania przez CBA, a później osadzenia w areszcie z ciężkimi zarzutami w sprawie reprywatyzacji, brata Marcina Rudnickiego – Jakuba R. oraz rodziców: Aliny D. i Wojciecha R."
- napisał w oświadczeniu Maciej Wąsik.