Prokuratura prowadzi śledztwo ws. śmierci 47-letniego wędkarza w Kołaczkowie (Kujawsko-pomorskie). Mężczyzna łowiąc ryby zahaczył wędką o linię wysokiego napięcia. Zmarł w wyniku porażenia prądem.
"Najpoważniejsza hipoteza w tej sprawie jest taka, że doszło na nieszczęśliwego wypadku. Mężczyzna łowił w sobotę ryby na łowisku przy prywatnych stawach. Najprawdopodobniej zahaczył wędką o linię wysokiego napięcia. Został porażony prądem i zmarł"
- poinformowała podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowa KPP w Nakle nad Notecią.
Dodała, że policję o tragicznym wypadku poinformowały inne osoby, które w tym momencie łowiły w tym miejscu ryby.
"Oczywiście w tej sprawie prowadzone jest prokuratorskie śledztwo" - dodała podkom. Andrzejewska.
Pierwszej pomocy mężczyźnie próbowali udzielić wędkujący w tym miejscu dwaj wędkarze i ratownik medyczny. Na miejsce wezwany został helikopter LPR-u. Akcja ratownicza nie przyniosła jednak skutku i mieszkaniec powiatu żnińskiego zmarł.