Dwumiesięcznik "Press" ma opinię niezależnego wydawnictwa. Tak przynajmniej było do dziś. Po wpisie, który pojawił się dziś na Facebooku tego magazynu, może się wiele zmienić.
W mediach społecznościowych "Press" pojawiła się grafika z twarzą posła Platformy Obywatelskiej i jego cytatami nawiązującymi do rzekomej afery, którą miała odkryć "Gazeta Wyborcza". A wraz z nią pojawił się skandaliczny komentarz...
"dlatego kaczyńskiemu włos z głowy nie spadnie, ani nikomu innemu z tej mafii też" (pisownia oryginalna)
- napisał na portalu społecznościowym jeden z redaktorów magazynu.
Choć wpis zniknął z Facebooka, ale internauci zdążyli go skopiować.
Ciekawe czy Press umieści własny wpis w słynnej rubryce w wydaniu papierowym ;-) pic.twitter.com/J4a21YzXD9
— Michał Olech (@MichalOlech) 30 stycznia 2019
Podobno wpis omyłkowo opublikował na firmowym koncie jeden z pracowników. Redakcja wystosowała nawet przeprosiny...
Ale niesmak pozostał...