"Jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polek i Polaków, to musimy w sposób zdecydowany dążyć do co najmniej 300-tysięcznej armii polskiej" - mówił dziś w Kościerzynie (woj. pomorskie) Karol Nawrocki.
Obywatelski kandydat na prezydenta RP odwiedził dziś wieczorem Kościerzynę, gdzie w Hali Sokolnia spotkał się z mieszkańcami miasta. Głównym tematem spotkania były kwestie związane z bezpieczeństwem Polski i Polaków.
🇵🇱 Żukowo, Kościerzyna, dziękujemy za spotkanie i wspaniale rozmowy! #Nawrocki2025 #NormalnaPolska pic.twitter.com/bA1CD0wuwd
— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) March 8, 2025
"Jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polek i Polaków, to musimy w sposób zdecydowany dążyć do co najmniej 300-tysięcznej armii polskiej. Nie po to, żeby ta armia się biła, bo chcemy dla Polski pokoju, ale po to, by nikt na nas ręki nie podniósł. Żeby wiedzieli, że to jest największa lądowa armia NATO w Unii Europejskiej i musimy w tym kierunku zrobić wszystko"
– mówił Nawrocki.
Jak wskazał - żebyśmy mogli czuć się bezpiecznymi, musimy dbać o relacje z naszym największym sojusznikiem, jakim są Stany Zjednoczone.
"Musimy dbać o nasze relacje bezpośrednie, o naszą aktywną obecność w NATO, a nie szukać alternatyw dla NATO za sprawą budowy sił zbrojnych Unii Europejskiej i sił zbrojnych ekologicznych oczywiście, bo Unia Europejska jest dzisiaj na wielkim zakręcie. My chcemy nasze bezpieczeństwo budować na Sojuszu Północnoatlantyckim i odporności naszej armii, która musi mieć finansowanie na poziomie 5 proc. PKB"
– podkreślił.
Zaapelował też do zgromadzonych, aby "spojrzeli w sposób otwarty, chrześcijański na tych, którzy głosowali ostatnio inaczej i aby dostrzegli w nich ludzi, którzy zostali w sposób brutalny oszukani".
"Ci kłamcy, na czele z premierem Donaldem Tuskiem, oszukali wszystkich tych, którzy dokonywali też innych wyborów. Gwarantuję państwu, że oni nie chcą płacić takich cen za energię elektryczną, oni nie chcą płacić takich środków finansowych za gaz. Oni, jak mają małe czy średnie przedsiębiorstwo, to wiedzą, że się nie rozwijają przez to, że prąd kosztuje właśnie tyle ile kosztuje. I nie potrafią tego zrozumieć, bo zadają sobie pytanie, jak prąd może tyle kosztować, jak w Polsce są złoża na kolejne pięć dekad"
– powiedział Karol Nawrocki.