Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Sikorski wraca do polityki? Nie, przyjechał tylko ponarzekać i obrazić Antoniego Macierewicza

Na dzisiejszej Krajowej Radzie PO pojawił się Radosław Sikorski. Jak można było się spodziewać, narzekania na PiS nie było końca. Ale Sikorski nie byłby sobą, gdyby nie dał powodu do zapamiętania jego wizyty.

Sikorski krytykował Mateusza Morawieckiego. Za walkę o dobre imię Polski za granicą. Odnosił się również do relacji polsko-amerykańskich. Zapewne zapomniał o swoich prymitywnych tekstach, m.in. o robieniu Amerykanom „laski”.

Reklama

Sikorski zwrócił się także do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w którego rządzie przez ponad pół roku w latach 2006-2007, był ministrem obrony narodowej.

Pamiętam naszą ostatnią rozmowę, bo byłem ministrem obrony w pańskim rządzie i prosiłem pana, żeby świra Macierewicza odwołać. Mnie to zajęło trzy miesiące, teraz po dwóch latach przyznał mi pan rację

 - powiedział.

Panie prezesie, chcę panu powiedzieć, że, żeby nie wiem, ile pomników pan sobie nastawiał, żeby nie wiem, ile łgarstw pańska telewizja codziennie nadawała, żeby nie wiem, ilu obywateli pan zastraszał szykanami - Polaków pan nie złamie. Nie takich dyktatorków jak pan obalaliśmy. Polska jest lepsza niż pan sądzi i jest lepsza niż pan - Polska wielka, wielkoduszna, solidarna, europejska zwycięży i my będziemy o to walczyli

 - dodał Sikorski.

Pełne inwektyw wystąpienie szybko zostało odnotowane przez użytkowników Twittera:

 

Reklama