Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Sikorski w imię politycznej wojenki ujawnia kulisy sprawy MiG-ów. Cenckiewicz pyta: Po co?

Sprawa przekazania polskich samolotów MiG-29 lotnictwu ukraińskiemu rząd koalicji 13 grudnia wykorzystuje to próby zdeprecjonowania obozu prezydenckiego. Tym razem jednak szef MSZ RP, Radosław Sikorski, zamieścił wpis, przedstawiający publicznie okoliczności debaty krajowej w tej sprawie. - Po co, dlaczego? To prawda? - dopytuje szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sławomir Cenckiewicz.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w środę odniósł się do doniesień dotyczących ewentualnego przekazania Ukrainie myśliwców MiG-29, które nadal znajdują się na stanie polskich Sił Powietrznych. Szef MON zaznaczył, że Polska ma zamiar podejmować działania zmierzające do przekazania tych samolotów stronie ukraińskiej.

Jeszcze tego samego dnia pojawiły się jednak sygnały z otoczenia prezydenta Nawrockiego, z których wynika, że prezydent nie został poinformowany o żadnych planach dotyczących transferu myśliwców na Ukrainę. Jest to o tyle zaskakujące, że prezydent RP pełni również funkcję zwierzchnika Sił Zbrojnych, co oznacza, że tego rodzaju decyzje powinny być z nim konsultowane. 

- Taka informacja do mnie nie trafiła, ale jestem spokojny, że z panem premierem Kosiniakiem-Kamyszem to wyjaśnimy i dojdziemy w tej kwestii do porozumienia, ale tutaj moi współpracownicy mieli rację, nie dostałem oficjalnej informacji o tego typu działaniach i o przekazaniu MiG-ów Ukrainie 

- mówił sam prezydent Karol Nawrocki.

Antypolska walka z prezydentem

Sprawa przekazania polskich MiG-ów stała się dla strony rządowej orężem w walce z obozem prezydenckim. Szef MON stwierdził, że "temat ten był kilkukrotnie omawiany podczas kadencji prezydenta Andrzeja Dudy, ale również już podczas kadencji Karola Nawrockiego na spotkaniach Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego, który obraduje co wtorek". Zaznaczył, że w takich posiedzeniach uczestniczy przedstawiciel prezydenta - zastępca szefa BBN gen. Mirosław Bryś.

Robert Kropiwnicki, poseł KO, wprost zaatakował szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sławomira Cenckiewicza, i ujawnił działania rządu, mówiąc, że "gdyby Nawrocki wyrzucił z roboty reseciarza Cenckiewicza, nikt nie ukrywałby przed prezydentem istotnych faktów z zakresu bezpieczeństwa Polski".

- Oni chcą pokazać ludzi prezydenta jako ludzi z którymi rząd nie chce rozmawiać, bo są ułomni. To wszystko jest odbierane za granicą w taki sposób, że nie ma co z nami rozmawiać, również z prezydentem, bo nawet jak się z prezydentem coś ustali, to rząd na złość zrobi odwrotnie. To jest śmiertelnie niebezpieczne

- wskazała w sobotę w programie "Rewolwer" na antenie TV Republika Katarzyna Gójska, redaktor naczelna miesięcznika "Nowe Państwo".

Sikorski ujawnia publicznie kulisy rozmów

Dziś w ten niebezpieczny dla Polski scenariusz wpisał się Radosław Sikorski, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, wskazując na okoliczności decyzji o sprawie MiG-ów, jaka toczyła się między kluczowymi dla polskiego bezpieczeństwa urzędami.

Na wpis zareagował szef BBN, Sławomir Cenckiewicz.

- Minister Spraw Zagranicznych oficjalnie informuje o oporze Sztabu Generalnego WP wobec donacji myśliwców dla Ukrainy? Po co, dlaczego? To prawda? - wskazał.

 

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane