Poseł Sławomir Nitras (KO) zablokował wczoraj wiceministrowi sprawiedliwości Sebastianowi Kalecie możliwość wejścia na konferencję prasową prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, zorganizowaną w oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie.
Gdy Kaleta zaczął wchodzić po wąskich metalowych schodach prowadzących na dach zbiorników retencyjnych, gdzie umieszczono mikrofony na potrzeby konferencji, podszedł do niego Nitras i złapał go w pół. Oznajmił przy tym, że go nie wpuści. Nastąpiła krótka przepychanka. Kaleta ocenił, że Nitras naruszył jego nietykalność cielesną.
Nagranie ataku furii Nitrasa, sztabowca #Trzaskowski2020. pic.twitter.com/VwRNw5LjvJ
— Pan Krzysztof (@PanKrzysztof_) July 2, 2020
Pytany o incydent Siemoniak przyznał, że wiceminister "zamiast pracować w ministerstwie próbuje wepchnąć się i zakłócić konferencję prasową Rafała Trzaskowskiego".
- To jest chuligaństwo polityczne. Sam byłem wiceministrem przez cztery lata i wiem, co to znaczy. Nie przyszłoby mi do głowy, ani moim przełożonym, żeby wysyłać mnie na konferencje prasowe, żeby chuliganić
- odniósł się do wydarzenia wiceszef PO.
Dodał jednak, że nie posunąłby się do interwencji fizycznej i dał szanse pokazać wiceministrowi, w jaki sposób zakłóca przebieg konferencji.