Czarzasty był pytany na antenie Polskiego Radia 24 o to, czy będzie przekonywał liderów opozycji, że Gabriela Morawska-Stanecka, która została rekomendowana przez klub Lewicy na wicemarszałka Senatu jest najlepszą kandydatką na marszałka izby wyższej.
Nie chcę wchodzić w te rozmowy, bo jestem jednym chyba z niewielu polityków, którzy opowiadają o skutkach rozmów, a nie o tym, co one będą potencjalnie dawały. Ale mogę powiedzieć dosyć jasno, że jeżeli chodzi o stanowisko PSL i jeżeli chodzi o stanowisko Lewicy jest ono jasne - czekamy na stanowisko Platformy Obywatelskiej.
- odpowiedział szef SLD.
Jego zdaniem, wszystkie struktury powinny mieć swoich przedstawicieli w prezydium Senatu.
Uważam, że PiS powinien mieć wicemarszałka, jeżeli będzie układ 51 do 49 senatorów, a po stronie tych 51 będzie PO, Lewica, PSL i niezrzeszeni. Bez względu na to, jak to będzie uważam, że powinien mieć reprezentanta PiS, powinna mieć reprezentanta Platforma Obywatelska, niezależni, PSL i Lewica. I wydaje mi się to dosyć uczciwe podejście. Byłoby błędem, gdyby PiS nie miał swojego przedstawiciela.
- dodał.
W kontekście obsady stanowiska marszałka Senatu najczęściej padają nazwiska reprezentantów KO m.in. Bogdana Borusewicza, Bogdana Klicha, Sławomira Rybickiego i Bogdana Zdrojewskiego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że żaden z nich nie cieszy się jednak, nawet w samej PO, na tyle silnym poparciem, aby być pewnym kandydatem na to stanowisko.
W środę klub Lewicy poinformował, że na wicemarszałka Senatu będzie rekomendował wiceprezes Wiosny Gabrielę Morawską-Stanecką. Z informacji PAP wynika, że poparcie dla jej kandydatury jest warunkiem wsparcia przez Lewicę kandydata KO na marszałka Senatu.