Zwróciłem się o to, aby z najbliższej pensji potrącono mi nagrodę - powiedział dziś szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin był pytany dziś w Polsat News o nagrodę, którą otrzymał za pracę w rządzie.
Zwróciłem się o to, aby z najbliższej pensji strącono mi tę nagrodę - powiedział Sasin. - Podziękowałem, ale stwierdziłem, że chciałbym ją zwrócić
– dodał.
Dopytywany, czy zrobił to „z pewnym żalem”, odparł, że „nie”.
Potraktowałem to jako coś naturalnego, ponieważ pan premier Mateusz Morawiecki poinformował nas, że on wyznaje inną filozofię zarządzania Radą Ministrów, w której nie mieszczą się nagrody, czy specjalne premie przyznawane członkom rządu - tłumaczył Sasin. - Przyjęliśmy to jako rzecz obowiązującą i w konsekwencji była ta decyzja o zwrocie tych nagród
- podkreślił.
Sasin od stycznia 2018 r. pełni funkcję w rządzie. Jak wyjaśnił dziś, jedyną nagrodę dostał w lutym w wysokości ok. 3 tys. zł i ją zwrócił.