Dziś Sąd Okręgowy zdecydował o nieprzedłużeniu aresztu tymczasowego dla Sławomira Nowaka, podejrzanego o korupcję byłego ministra transportu. - Być może Donald Tusk wiedział jakie będzie orzeczenie sądu i postanowił dać zasłonę. Wszystko jest możliwe. Oni mają ze sobą bogate kontakty. Sędziowie i prominentni politycy PO chodzili razem na kawkę - mówił dzisiaj w Polskim Radiu 24 Tomasz Sakiewicz.
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek prokuratora o przedłużenie aresztu podejrzanemu o korupcję Sławomirowi Nowakowi. Były minister transportu przebywał w areszcie od lipca ub.r. Sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenie majątkowe w wysokości 1 miliona złotych.
W ubiegłym tygodniu sprawę aresztu dla Sławomira Nowaka komentował w TVN24 były premier Donald Tusk.
- Mówię o tym dlatego, że mija już 9 miesięcy, (jak) siedzi w areszcie. Nie oceniam merytorycznie działań prokuratury i sądu, nie mam wiedzy, ale wydaje mi się, że zasługuje na sprawiedliwy proces przed niezależnym sądem. (...) A to, co słychać, to słychać przede wszystkim spekulacje i plotki, że przetrzymywany jest w areszcie po to, by złamać go i zmusić do składania jakichś politycznych zeznań. Chcę wyraźnie podkreślić, że to czyni z niego de facto więźnia politycznego - mówił Tusk.
Dziś w Polskim Radiu 24 Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" ocenił, że były premier mógł "dać zasłonę".
- Być może Donald Tusk wiedział jakie będzie orzeczenie sądu i postanowił dać zasłonę. Wszystko jest możliwe. Oni mają ze sobą bogate kontakty. Sędziowie i prominentni politycy PO chodzili razem na kawkę
- powiedział.
We wcześniejszej rozmowie na antenie PR24 dziennikarz śledczy Piotr Nisztor zwracał uwagę, że Tusk zabrał głos w sprawie, w której "sam będzie kiedyś pewnie przesłuchiwany", ponieważ w aktach sprawy Nowaka znajdują się rozmowy i smsy z byłym premierem.
- Decyzja o nieprzedłużeniu aresztu dla Nowaka jest dla mnie zaskoczeniem. Pytanie, jak wpłynie to śledztwo, które się toczy. Przy tak ogromnym zaangażowaniu publicznym Donalda Tuska, można mieć przeświadczenie, że dojdzie do nacisku medialnego na organa ścigania
- dodał.