Dwóch Ukraińców skazanych za szpiegostwo dla Rosji ukrywa się przed odsiadką. Służby poszukują szpiegów, którzy w grudniu ubiegłego roku wyszli z aresztu, po tym jak zwolnił ich lubelski sąd. Teraz trzeba ich szukać. 3 lipca za jednym z nich Yaroslavem B. sąd wydał list gończy.
O sprawie poinformowała "Rzeczpospolita". Gazeta podaje, że skazany na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności za szpiegostwo na rzecz Rosji obywatel Ukrainy, to członek największej, 16-osobowej siatki szpiegowskiej rozbitej w Polsce.
Jak podaje "Rz", Yaroslav B. od stycznia się ukrywa i unika więzienia, na które został skazany. "Zniknął zaraz po tym, jak w grudniu sąd zamienił mu areszt na zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu" - czytamy.
Jak odpowiada gazecie sąd, powołując się na informacje z lubelskiej policji, "skazany jest poszukiwany, jednak nie jest uznany za osobę zaginioną", a postanowieniem z 3 lipca "zawieszono postępowanie wykonawcze i zarządzono poszukiwania go listem gończym".
Gazeta informuje, że "nadal ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości także drugi skazany, który w dniu ogłoszenia wyroku został wypuszczony z aresztu – Artur M. (kiedy popełniał przestępstwo, miał 16 lat)". Dziennik wskazuje, że wyrok nakazujący umieszczenie go w młodzieżowym ośrodku wychowawczym został skierowany 29 stycznia do wykonania do sądu w Łodzi.