Kierownictwo Sądu Okręgowego w Olsztynie bacznie obserwuje rozwój epidemii koronawirusa i na bieżąco podejmuje działania, których celem jest zapewnienie nieprzerwanego i bezpiecznego funkcjonowania tej instytucji. -
- W trosce o zdrowie pracowników i interesantów pierwsze zdalne posiedzenia zostały uruchomione już na początku kwietnia tego roku
- wyjaśnił sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Wskazał, że dotychczas były one realizowane tylko w sprawach penitencjarnych (dotyczących głównie osób odbywających karę pozbawienia wolności), przy wykorzystaniu szyfrowanego łącza internetowego z zakładami karnymi.
- Natomiast obecnie Sąd Okręgowy w Olsztynie wraz z podległymi mu funkcjonalnymi sądami rejonowymi, sprzętowo i technicznie, jest już przygotowany do przeprowadzania jawnych rozpraw i posiedzeń zdalnych na zdecydowanie większą skalę. Taką możliwość daje wdrożony właśnie nowy system informatyczny oparty o oprogramowanie Jitsi, który umożliwia sądom przeprowadzenie rozprawy za pomocą połączenia wideokonferencyjnego z jednoczesnym przekazem obrazu i dźwięku, bez potrzeby fizycznej obecności w budynku sądu
- wyjaśnił rzecznik.
Podkreślił, że zastosowane do tego rozwiązanie charakteryzuje się łatwością w obsłudze oraz brakiem konieczności wcześniejszego pobrania lub instalowania jakiegokolwiek oprogramowania po stronie uczestnika postępowania, ponieważ program uruchamia się w przeglądarce internetowej. Obecnie wszystkie sale rozpraw w sądach okręgu olsztyńskiego są już wyposażone w sprzęt komputerowy umożliwiający prowadzenie wideokonferencji, natomiast osoba z zewnątrz do uczestnictwa w zdalnej rozprawie potrzebuje jedynie dowolnego komputera, tableta lub smartfona oraz standardowego łącza internetowego.
- W stosownym zawiadomieniu lub wezwaniu o terminie rozprawy zdalnej sąd informuje osobę także o tym, że link do wideokonferencji zostanie przesłany na wskazany przez niego wcześniej adres poczty elektronicznej w dniu rozprawy. Następnie ten link należy uruchomić w przeglądarce internetowej punktualnie w dniu i godzinie wskazanej w sądowym wezwaniu lub zawiadomieniu
- wyjaśnił sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski