Policyjne małżeństwo jechało samochodem w niedzielę ok godz. 20:00. W pewnym momencie na ulicy Mogilskiej para dostrzegła forda, który zmniejszał prędkość i zjeżdżał co chwilę ze swojego pasa ruchu. Jadące sąsiednim pasem małżeństwo zrównało się z fordem, by przyjrzeć się podejrzanemu kierowcy. Ten wyglądał, jakby zasypiał za „kółkiem”. Z prawej strony siedział jednak pasażer, który nie przejmował się stanem kierowcy.
Insp. Mariusz Ciarka wyprzedził forda, zajechał mu drogę i zmusił kierowcę do nieplanowanego postoju a podinsp. Izabela Ciarka zadzwoniła po wsparcie umundurowanych funkcjonariuszy. Gdy funkcjonariusze otworzyli drzwi forda, silna woń alkoholu jaką poczuli z wnętrza pojazdu szybko wyeliminowała podejrzenie o ewentualnym spadku cukru we krwi u kierowcy. Kierujący był tak pijany, że z ledwością nawiązał kontakt z policjantami. Gdy posadzili kierowcę na tylnym siedzeniu, ten zaczął zasypiać.
Tymczasem pasażer forda zaczął być agresywny. Problematycznego pasażera pomogli uspokoić przejeżdżający obok mundurowi z Komisariatu Autostradowego w Krakowie. Chwilę później na miejscu pojawił się także patrol krakowskiej drogówki, który przejął kierowcę i zabrał go do szpitala. Tam pobrano mu krew do badania na zawartość alkoholu we krwi oraz środków odurzających. Następnie 24-latek trafił do wytrzeźwienia. Zatrzymany to obcokrajowiec od pewnego czasu przebywający w Polsce.