Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Rusza pierwszy punkt szczepień powszechnych w Białymstoku

5 maja ruszy pierwszy punkt szczepień powszechnych w Białymstoku, który znajduje się w hali Zespołu Szkół Mechanicznych przy ul. Broniewskiego - poinformowano na konferencji prasowej. Chętni mogą się już rejestrować na szczepienia w tym miejscu.

Dawid Gromadzki/UM Białystok

Hala - jak informowano wcześniej - jest już gotowa i wyposażona w niezbędny sprzęt. Szczepienia w tym punkcie będą odbywały się przez siedem dni w tygodniu.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski poinformował, że do tego punktu w dniach 4-5 maja ma trafić ok. 4,2 tys. pierwszych szczepionek, z czego 3,6 tys. Moderny i ok. 600 Pfizera.

Na szczepienia w punkcie w Zespole Szkół Mechanicznych można się już rejestrować, dzwoniąc lub wysyłając sms o treści "szczepienie" na nr telefonu: 507 816 804 lub wysyłając e-mail na adres [email protected].

Miasto utworzyło też punkty szczepień powszechnych w dwóch innych lokalizacjach: w hali Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Komisji Edukacji Narodowej oraz w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Jak podaje miasto, rejestracja na szczepienia w tych miejscach będzie możliwa, gdy "Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych potwierdzi zarejestrowanie zamówienia szczepionek". Jeszcze nie wiadomo, kiedy te dwa punkty ruszą.

Prezydent Białegostoku poinformował na konferencji prasowej w Szkole Podstawowej nr 12, że w tym punkcie ma być szczepionych ok. 20 tys. osób tygodniowo, a w pozostałych punktach zorganizowanych przez miasto po 5 tys. osób tygodniowo. Łącznie to 30 tys.

Truskolaski ocenił, że gdyby były szczepionki i jednocześnie chętni do szczepień, to za miesiąc - uwzględniając działania punktów szczepień masowych i innych punktów szczepień - mogłoby być zaszczepionych ok. 120 tys. białostoczan. Zapowiedział starania o szczepionki i zachęcanie mieszkańców do szczepień.

"Byłaby najgorsza sytuacja, gdyby szczepionki po prostu były i mogły się nawet zmarnować, stąd też chciałoby się, żeby jak najwięcej osób zaszczepiło się" - mówił Truskolaski.

Zaznaczył, że szczepienia są potrzebne, by ludzie poczuli się bezpieczniej, mogli wracać do normalności, a gospodarka mogła być odmrażana.

Obecny na konferencji prof. Robert Flisiak z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, powiedział, że nie ma lepszej metody na powrót do normalności w związku z pandemią jak szczepionki. Powiedział, że widzi sam przed szpitalem, w którym pracuje kolejki do szczepień w ostatnich dniach i to jego zdaniem optymistyczne, bo wcześniej takiej kolejki nie było.

"Bardzo dobrze, żeby się to utrzymało jak najdłużej, żeby nie było tak, że gdy słońce już mocno zaświeci, gdy te liczby podawane codziennie osób zmarłych (...) już nie będą tak zatrważające, żeby nam się nie odechciało szczepić"

- podkreślił prof. Flisiak.

Flisiak podkreślił, że ma nadzieję, że do szczepień zgłaszać się będzie coraz więcej osób spośród tych, którzy się wahają, ale przekonają się do szczepionek.

Pytany o ogłoszony plan luzowania obostrzeń prof. Flisiak powiedział, że należało się tego spodziewać, ale zaznaczył, że to plan, który może się zmieniać w zależności od sytuacji. Wskazał, że wciąż jest sporo zgonów.

Robert Flisiak przyznał, że nie wiadomo, jak oceniać np. sytuację w Podlaskiem, gdzie zachorowań jest najmniej, ale nie wiadomo z kolei, czy jest zbudowana odporność populacyjna, dlatego zaleca zachowywanie ostrożności i czujności. Ocenił, że sytuację w Podlaskiem i plan luzowań będzie można ocenić po 10 maja, po tym, gdy w weekend majowy zbiegnie się prawosławna Wielkanoc z majówką.

W Podlaskiem będzie 29 punktów szczepień powszechnych przeciwko COVID-19. Podlaski NFZ podał, że 28 z nich ma już wydane odpowiednie decyzje, ostatni jest w trakcie procedury.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Podlaskie

Dominika Pazdyka