Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rozpoczął się proces w sprawie afery melioracyjnej. W sądzie stawił się już senator Gawłowski

W szczecińskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces w sprawie tzw. afery melioracyjnej, dotyczącej nieprawidłowości przy 26 inwestycjach realizowanych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Na ławie oskarżonych zasiądzie ponad 20 osób, w tym senator Stanisław Gawłowski, który pojawił się rano w sądzie w Szczecinie.

Stanisław Gawłowski
Stanisław Gawłowski
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Według Prokuratury Krajowej, Gawłowski, gdy pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska w rządach PO-PSL, przyjął jako łapówki co najmniej 733 tys. zł w gotówce, dwa zegarki o łącznej wartości 26 tys. zł i apartament w Chorwacji. Miał też nakłaniać przedsiębiorcę do wręczenia co najmniej 200 tys. zł łapówki dyrektorowi Zarządu Melioracji. Śledczy postawili mu także zarzuty "prania pieniędzy", ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej.

Akt oskarżenia trafił do sądu na początku lipca 2019 r. Liczy ponad 1100 stron, objęto nim 32 osoby, które zostały oskarżone w sumie o 94 czyny - najważniejsze dotyczą łapownictwa i tzw. prania brudnych pieniędzy. Osiem osób złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze i ich wątek został wyłączony do rozpoznania przez sąd rejonowy.

Jak podaje Tomasz Duklanowski w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie", po odczytaniu aktu oskarżenia jest zaplanowane przesłuchanie pierwszego z oskarżonych. Będzie nim Mieczysław O., były dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Mężczyzna zeznał, że Stanisław Gawłowski otrzymał dwa ekskluzywne zegarki w zamian za awans w instytucie.

"Afera melioracyjna to według prokuratury ustawienie 105 przetargów za kwotę 600 mln zł w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych. Przetargi wygrywały firmy, które płaciły łapówki politykom i urzędnikom. Jednym z nich jest Tomasz P., były dyrektor Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Był on prominentnym politykiem zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej. To on miał w konsultacji z Gawłowskim ustawiać przetargi. Po postawieniu zarzutów poszedł na współpracę z prokuraturą i swoimi zeznaniami obciążył senatora" - czytamy w "GPC".

Dzisiejszy proces to pierwsza odsłona w tzw. aferze melioracyjnej. Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty ponad 80 osobom. Kolejne akty oskarżenia w tej sprawie mają trafić do sądu w tym roku.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie, niezalezna.pl, PAP

#afera melioracyjna

redakcja