Podczas parady środowisk reprezentujących ideologię LGBT w Warszawie doszło do skandalicznych sytuacji. Niektórzy uczestnicy wydarzenia postanowili drwić z osób odmawiających różaniec i to w mało wyszukany sposób. Zobaczcie sami na nagraniu.
Wczoraj przez Warszawę przeszła kolejna Parada Równości. Jej uczestnicy domagali się m.in. rozszerzenia przepisów dotyczących mowy nienawiści o kwestie dotyczące orientacji seksualnej i pełnej równości małżeńskiej z prawem do adopcji. To kolejna tego typu parada - organizatorzy tęczowego marszu pokłócili się sami ze sobą i zrobili dwa marsze tydzień po tygodniu.
W sąsiedztwie tzw. "Miasteczka Równości" protestowała kilkuosobowa grupa przeciwników ideologii LGBT. Demonstrujący mieli ze sobą transparent "Stop dewiacji". Odgrodzeni przez kilkunastu policjantów od głównej imprezy, przez nagłośnienie odmawiali różaniec.
"Osoby ze społeczności LGBT+ nie reagowały, panowała atmosfera pikniku" - relacjonowało wiele mediów, w ślad za depeszą PAP. A jaka jest prawda?
Okazało się, że dla wielu przedstawicieli środowiska ideologii LGBT modlitwa okazała się płachtą na byka. W sieci pojawiło się nagranie, w jaki sposób dwie dziewczyny - uczestniczki parady - zareagowały na odmawiany różaniec. Pokazujemy nagranie, a jak to skomentować? To pozostawiamy już czytelnikom...
Dzisiaj w Warszawie odbyła się kolejna parada LGBTNSDAPHIV+. Reakcja lewackich aktywiszczów na modlitwę mówi sama za siebie. To jest ta tolerancja, o której tyle mówią? Najwyższy czas, żeby zaczęli gubić zęby. Wystarczy tego pobłażania. Proszę o RT. pic.twitter.com/oZo82ekPaM
— Mateusz (@Pol123z) June 22, 2024