10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

"Rokosz" gdańskich sędziów?! Resort zapowiada zdecydowaną reakcję. "To nie miało prawa się zdarzyć"

Sędziowie gdańskiej apelacji zablokowali powoływanie nowych sędziów.  Jeśli podobną postawę zajmą sędziowie z innych regionów kraju, nie zostanie obsadzony żaden etat sędziowski. Znamy już reakcję ministerstwa. - To nie miało prawa się wydarzyć i nie pozostawimy tego bez konsekwencji – skomentował postawę sędziów dla portalu niezalezna.pl wiceminister sprawiedliwości, Łukasz Piebiak.  

Sędziowie gdańskiej apelacji zablokowali powoływanie nowych sędziów
Sędziowie gdańskiej apelacji zablokowali powoływanie nowych sędziów
fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Jeśli podobną postawę zajmą pozostałe zgromadzenia sędziów apelacji w kraju, zostaną zablokowane jakiekolwiek nominacje sędziowskie. Wydanie opinii przez zgromadzenia sędziów poszczególnych apelacji w Polsce jest wymagane do przedstawienia kandydatur KRS na urzędy sędziowskie.

Członkowie Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Apelacji Gdańskiej 22 listopada podjęli uchwałę, w której zakomunikowali swoją odmowę opiniowania kandydatów do objęcia urzędów sędziowskich tamtejszych sądów okręgowych i sądu apelacyjnego. W podjętej uchwale zaznaczyli, że odmawiają opiniowania kandydatów do czasu zajęcia stanowiska przez TSUE w sprawie pytań prejudycjalnych skierowanych tam m. in. przez Sąd Najwyższy 30 sierpnia 2018 r. SN zwrócił się do TSUE, bo nabrał wątpliwości co do prawidłowości procesu wyłaniania nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa w 2018 r. 

Sędziowie Zgromadzenia stwierdzili w uchwale, że „jakikolwiek ich udział w tej procedurze obsadzania sędziów byłby krokiem do dalszego 'zdeprecjonowania', a nawet upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości".

- Instrumentalne wykorzystanie sędziów w takich działaniach nie może spotkać się z żadnym przyzwoleniem

- zakończyli sędziowie w uchwale.

Reakcją na odmowę wykonywania ustawowych obowiązków przez członków Zgromadzenia jest zdecydowane stanowisko ministerstwa sprawiedliwości. 

- To co się stało, nie miało się prawa wydarzyć, bo zgodnie z przepisami prawa o ustroju sądów powszechnych sędziowie, którzy są członkami Zgromadzenia sędziów apelacji, mają obowiązek w nim uczestniczyć. To oznacza, że mają podejmować decyzje, które są w programie tego zgromadzenia, także opiniowanie kandydatów na stanowiska sędziowskie

 – mówił nam wiceminister Łukasz Piebiak. 

- Należy wyrazić dezaprobatę dla tego rodzaju postępowania sędziów. Zapowiadam, że z całą pewnością nie pozostawimy ich zachowania bez reakcji. Czy będzie to reakcja w odniesieniu do tych członków zgromadzenia, czy reakcja innego rodzaju, decyzje jeszcze nie zapadły. Z całą pewnością  nie może być tak, że ktokolwiek w Polsce ignoruje porządek prawny. Dotyczy to każdego z nas i również sędziów apelacji gdańskiej

– podkreślił w rozmowie z portalem niezalezna.pl wiceszef resortu sprawiedliwości. 

- Nie może być tak, że będzie blokowany proces naboru na stanowiska sędziowskie, w momencie, kiedy są oni potrzebni do pracy w sądach.  Nie może być tak, że niektórzy sędziowie będą odmawiali wypełniania swojego ustawowego obowiązku, bo coś im się nie podoba, na przykład Krajowa Rada Sądownictwa

– zakończył wiceminister Piebiak.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Gdańsk #apelacja gdańska #Łukasz Piebiak #sędziowie

Maciej Marosz