Paweł Bejda z PSL zwrócił uwagę na niesamowitą determinację Ukraińców wobec rosyjskiej agresji. "Swoim brudnymi buciorami weszli na Ukrainę" - powiedział poseł porównując działania reżimu Putina do napaści nazistowskich Niemiec na Polskę w 1939 roku.
Gdy się widzi to na żywo... Dramat zwykłych ludzi, mordowanych dzieci. Tylko dlatego, że Rosjanie sobie taką bestialską, terrorystyczną wojnę wymyślili
- dodał Adam Andruszkiewicz.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości wskazywał na olbrzymią wolę walki w narodzie Ukraińskim. Według oceny Andruszkiewicza Rosjanie przegrają tę wojnę, a taka okoliczność będzie również korzystna dla Polski.
Kłótnie o rosyjską ropę i gaz
Robert Kropiwnicki w dość nieudolny sposób próbował bronić polityki rządów Platformy Obywatelskiej wobec Rosji. Redaktor Rachoń wspomniał w programie list Donalda Tuska do Władimira Putina, który planował zwiększenie zakupów rosyjskiej ropy. Przyparty do muru w tej sprawie poseł Kropiwnicki odparł:
Zawsze można patrzeć ahistorycznie, że można coś było zrobić inaczej.
Polityk PiS - Marek Suski - zgodził się z tezą, że rok po wybuchu wojny na Ukrainie okazało się, że gaz i ropa z Rosji nie są niezbędne.
Europa może funkcjonować bez rosyjskich surowców, ale niektóre kraje nadal do tego tęsknią
- zauważył Suski.
Właśnie mieliśmy rocznicę wybuchu wojny i w Berlinie pojawiły się demonstracje sprzeciwu wobec wsparcia dla Ukrainy
- kontynuował Suski mówiąc o kompromitacji niemieckiej polityki.
Jako przeciwwagę dla działań Berlina wskazał sojusz państw Europy środkowej, na czele z Polską oraz mocne relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Najlepszym dowodem wsparcia dla Ukrainy ze strony USA była niedawna wizyta prezydenta Joe Bidena w Kijowie.