- Mamy sytuację w Polsce, w której prezydent stołecznego miasta walczy z krzyżami, z drugiej strony następuje proces reubekizacji, a więc przywracania przywilejów funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa, podczas gdy wielu ludzi Solidarności żyje poniżej przeciętnej - mówił podczas spotkania z Klubowiczami "Gazety Polskiej" prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki. Nawiązując do dzisiejszej rocznicy przyznał, że "porozumienia sierpniowe niestety znów zaczynają być aktualne".
Drugiego dnia X Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” przed południem nastąpiło łączenie online z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej dr. Karolem Nawrockim. Szef IPN-u skupił się na dzisiejszej rocznicy podpisania porozumień sierpniowych.
- Chciałbym się podzielić refleksją dotyczącą 44. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. To pierwsze obchody podpisania porozumień sierpniowych od wielu lat, które pozostają tak bardzo aktualne w obliczu postulatów Solidarności - rozpoczął.
Przyznał, że „mamy sytuację w Polsce, w której prezydent stołecznego miasta walczy z krzyżami, z drugiej strony następuje proces reubekizacji, a więc przywracania przywilejów funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa, podczas gdy wielu ludzi Solidarności żyje poniżej przeciętnej”.
- Porozumienia sierpniowe niestety znów zaczynają być aktualne. Część z nich jest niezrealizowana, o część trzeba nadal walczyć. Wolność, o którą walczyła Solidarność w sierpniu w roku 1980 roku była wolnością daleko od aroganckiego imperializmu. Była dążeniem do tego, aby wolność "do" grupy liczyła się z tradycją, historią, z przywiązaniem do najważniejszych wartości. Była to walka wspólnoty w definiowaniu swojej wspólnoty, suwerenności
- przypominał.
Zdaniem prezesa IPN „dzisiejsza wolność, która sączy się niestety w Europie i w Polsce, ma w sobie gen aroganckiego imperializmu”.
- W tej odsłonie wolność ma być odcięciem jednostki od wszelkich zobowiązań zewnętrznych i odcięciem jednostki od tradycji i kultury. W rocznicę podpisania porozumień sierpniowych chce więc powiedzieć, że wolność Solidarności była wolnością w odpowiedzialności za narodową wspólnotę, za tradycję. Definiowanie tej wolności odbywało się w warunkach uszanowania tego wszystkiego, co buduje nas Polaków jako narodową wspólnotę - podkreślił dr Nawrocki.
Szef IPN zapowiedział też wyjątkowe wydarzenie w nadchodzącym tygodniu.
- W poniedziałek za sprawą Instytutu Pamięci Narodowej odbędzie się wyjątkowy w historii całej Polski pogrzeb. Pogrzeb siedmiuset szczątków zamkniętych w 188 trumnach. W poniedziałek w Chojnicach te 188 trumien wyjedzie na ulice miast, by jeszcze raz zamanifestować, jak wyglądała niemiecka okupacja. To wiele lat pracy Instytutu Pamięci Narodowej - wskazał.
- Wśród tych szczątków znaleźliśmy również cztery tysiące rzeczy codziennego użytku – obrączki z datami ślubów, medaliki z Matką Boską, brzytwy do golenia… - przekazał.
W konkluzji podkreślił, że „są wciąż w Polsce miejsca nasycone polską krwią i polskimi kośćmi, a nie zostały odkryte”.
- Tylko Instytut Pamięci Narodowej daje te szansę, że ci ludzie zostaną odnalezieni, że zostaną godnie pochowani, a być może odzyskają imiona i nazwiska
- podsumował.