Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło dziś rezolucję wzywającą Rosję do zwrotu stronie polskiej wraku Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem. - 46 państw wsparło nas w dążeniu do prawdy! - stwierdził poseł PiS, Dominik Tarczyński, wiceprzewodniczący Europejskich Konserwatystów w Radzie Europy.
Dziś Zgromadzenie Parlamentarne RE debatowało i głosowało nad rezolucją, która nakazuje Rosji zwrócenie wraku polskiego rządowego Tu-154M, który w 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiej i w katastrofie którego śmierć poniosło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski.
- Raport Rady Europy w sprawie tragedii w Smoleńsku przegłosowany! Rezolucja wzywa Rosję do zwrotu wraku! To pierwszy tak ważny dokument międzynarodowej organizacji! 46 państw nas wsparło w dążeniu do prawdy
- napisał na Twitterze Dominik Tarczyński.
Wcześniej, podczas debaty, Tarczyński zaznaczał, że sprawa rezolucji to kwestia obrony godności oraz odwagi.
- W imię pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, pierwszej damy, tych, którzy stracili życie, 96 osób straciło swoje życie na terytorium Rosji. Dlatego wzywam was, abyście byli odważni i przyjęli rezolucję. Nie klękajcie przed Rosją. (…) To czas, żeby wykazać się odwagą
– oświadczył na posiedzeniu Zgromadzenia Parlamentarnego poseł PiS.
Inny polski parlamentarzysta, Arkadiusz Mularczyk, przypomniał, że przetrzymywanie wraku jest nieuzasadnione w świetle konwencji chicagowskiej. Iwona Arent na forum Zgromadzenia wspominała osoby, które znalazły się na pokładzie Tu-154M 10 kwietnia 2010 r.
Dążenia do odzyskania przez Polskę wraku Tupolewa poparli między innymi przedstawiciele Ukrainy, którzy krytycznie ocenili działania Rosji.