Minister zdrowia pytany na konferencji prasowej, czy jest możliwość przywracania obostrzeń, które są obecnie łagodzone, odpowiedział, że "cały czas wchodzi to w grę".
Podał jako przykład Koreę Południową, gdzie po poluzowaniu obostrzeń nie przestrzegano warunków bezpieczeństwa i w konsekwencji władze zdecydowały się przywrócić restrykcje.
"Jeśli będą takie sygnały, to będziemy się cofać. Natomiast mam nadzieję, że będziemy się zachowywali odpowiedzialnie" - powiedział Szumowski.
Minister poinformował na konferencji prasowej, że badania na obecność koronawirusa górników w pięciu kopalniach, będacych ogniskami zachorowań na Śląsku, zostały zakończone. "W tej chwili spływają wyniki z tych pobranych w ostatnich dniach próbek. Na Śląsku mamy ponad 400 osób, których próbki wyszły dodatnie, ale chciałbym powiedzieć wyraźnie, że to są zogniskowane zachorowania w jednym miejscu, wśród pracowników kopalń" - przekonywał minister zdrowia.
"Gdyby nie te ogniska, to (na Śląsku) mielibyśmy kilkanaście, może kilkadziesiąt nowych zachorowań. To pokazuje, że ten model epidemiczny w Polsce jest jednak oparty na ogniskach, dlatego zareagowaliśmy szybko i zdecydowanie, żeby zbadać wszystkich, odizolować ich, odizolować kontakty w kwarantannie i opanować rozprzestrzenianie się w tym trudnym środowisku, jakim są kopalnie"
- mówił Szumowski.
Poinformował również, że pierwszy etap badania górników "mamy za sobą, wchodzimy teraz w etap badania rodzin i osób z kontaktu osób, które mają potwierdzone zakażenie, a potem pewnie wrócimy do osób pracujących (w kopalniach), żeby mieć pewność, ze w takim dużym ognisku podjęliśmy wszystkie możliwe działania i odizolowaliśmy chorych".
Dodał, że "ogromna większość z nich choruje bezobjawowo, tylko pojedyncze osoby są hospitalizowane".
Łukasz Szumowski wyraził jednocześnie nadzieje, że uda się opanować te ogniska, a wskaźniki dla Śląska wrócą do normy. "Mamy już w tej chwili wskaźniki w Polsce, które, jeżeli pominiemy te ogniska, to ten wskaźnik spadł poniżej jedności" - zauważył szef Ministerstwa Zdrowia.