PiS jeszcze we wtorek złoży zawiadomienie karne o możliwości popełnienia przestępstwa przez 5 członków PKW, a także przez Ministerstwo Finansów. Partia złoży również osobną skargę na bezczynność PKW – dowiedziała się Niezalezna.pl w kierownictwie partii.
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła w poniedziałek obrady w sprawie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość za wybory w 2023 roku. Przyjęto wniosek, że są odroczone do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby". Za odroczeniem opowiedziało się pięciu z dziewięciu członków PKW: Ryszard Malicki, Ryszard Kalisz, Paweł Gieras, Maciej Kliś i Konrad Składowski. Wniosek w tej sprawie złożył Paweł Gieras, wskazany do PKW przez Polskę 2050.
W ubiegłym tygodniu Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW w sprawie odebrania subwencji budżetowej. Zgodnie z kodeksem wyborczym decyzja Sądu Najwyższego obliguje PKW do przyjęcia sprawozdania.
Prawdopodobnie jeszcze we wtorek złożymy zawiadomienie karne o możliwości popełnienia przestępstwa przez 5 członków PKW, a także przez Ministerstwo Finansów. Planujemy osobną skargę na bezczynność PKW. Będą też inne ruchy, o których myślimy
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak podkreślił w poniedziałek, że minister finansów powinien wypłacić środki Prawu i Sprawiedliwości, ponieważ uchwały o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii za wybory z 2023 r. i rocznego sprawozdania PiS za 2023 r. nie są prawomocne i nie wywołują skutków prawnych.
"Jeśli chodzi o pojawiające się w mediach informacje, że minister finansów Andrzej Domański czeka z wypłatą środków dla PiS na decyzję PKW - to przepisy przewidują, że uchwała PKW dotycząca odrzucenia sprawozdania partii politycznej wywołuje skutek dopiero wtedy, gdy dany podmiot nie złoży skargi do Sądu Najwyższego lub gdy po złożeniu skargi SN ją oddali. Przy tej koncepcji, którą reprezentowała część kolegów, jest decyzja PKW o odrzuceniu, mamy skargę, i nawet uznając, że to orzeczenie jest nieistniejące, to nie mamy rozstrzygniętej tej skargi, czyli nie wywołuje skutków prawnych, jeśli chodzi o przekazanie subwencji"
- podkreślił.
Pieniądze powinny być wypłacone - ocenił. Tymczasem Ministerstwo Finansów deklaruje, że środków nie wypłaci.