- Vera Jourova sięgnęła wyżyn absurdu. Przypomniała, że jak do tej pory - nie miały miejsca w Polsce żadne represje wobec osób LGBT w związku ze wprowadzeniem tych kart [praw rodziny], ale "z pewnością takie represje wystąpią w przyszłości" - tak wypowiedź wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej podczas wczorajszej debaty w europarlamencie skomentował dzisiaj Michał Rachoń. Zobacz materiał wideo.
Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat praworządności w Polsce, a w dyskusji przewinął się wątek tzw. "stref wolnych od LGBT". Jak stwierdził dzisiaj Michał Rachoń w swoim programie "#Jedziemy" - zabierająca głos podczas debaty wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova - sięgnęła wyżyn absurdu.
- Zdaniem unijnych urzędników, strefy wolne od LGBT to te gminy, które przyjęły kartę praw rodziny - wyjaśnił Rachoń.
- Jourova przypomniała, że jak do tej pory - nie miały miejsca żadne represje wobec osób LGBT w związku ze wprowadzeniem tych kart, ale "z pewnością takie represje wystąpią w przyszłości", dlatego już teraz należy Polskę za to bezwzględnie ukarać
- dodał dziennikarz.
Oddajmy głos wiceprzewodniczącej Jourovej.
- Komisja do tej pory nie otrzymała jeszcze żadnej konkretnej skargi dotyczącej pogwałcenia praw osoby w świetle takich oświadczeń, ale na razie KE pilnie analizuje sytuację - mówiła unijna urzędniczka.
Zobacz materiał z dzisiejszego programu #Jedziemy:
;