Putin zapłaci reparacje Ukrainie. Szczerski: To było głosowanie wprost przeciwko Rosji [WIDEO]

W ramach wznowionej 11. Specjalnej Sesji Zgromadzenia Ogólnego poddano pod głosowanie rezolucję ws. rekomendacji utworzenia międzynarodowego rejestru szkód wyrządzonych przez Rosję w związku z agresją na Ukrainę. Projekt odnotowuje potrzebę ustanowienia międzynarodowego mechanizmu reparacyjnego i rekomenduje utworzenie przez zainteresowane państwa członkowskie, we współpracy z Ukrainą, międzynarodowego rejestru szkód. Znamy już decyzję Zgromadzenia.

Po godzinie 13 czasu nowojorskiego członkowie podjęli decyzję w sprawie rezolucji. W głosowaniu udział wzięło 181 krajów. Ostateczny wynik głosowania to 94 "za", 14 "przeciw", 74 wstrzymało się od głosu. Tym samym rezolucja została przyjęta.

- Rada Narodów Zjednoczonych dzisiaj rozpoczęła proces, który ma zakończyć się reparacjami rosyjskimi dla Ukrainy. Proces, który ma udokumentować wszystkie materialne i niematerialne szkody, jakie Rosja wyrządziła Ukrainie, po to, żeby później uruchomić mechanizm ich rekompensaty, ich zadośćuczynienia. Dzisiaj bardzo ważne jest, żebyśmy jako wspólnota narodowa mogli przynajmniej tę wojnę osądzić, a jej skutki wynagrodzić temu, kto jest jej ofiarą, czyli Ukrainie

- mówił w programie Michała Rachonia "Minęła 20" ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski.

- Wiemy, że w wielu krajach europejskich są zamrożone środki, które pochodzą z rosyjskiego majątku i możemy na tej podstawie budować mechanizm reparacyjny

- dodał.

- To była pierwsza rezolucja tak wprost skierowana przeciwko Rosji jako agresorowi (...) Wymagała 2/3 oddanych głosów "za", więc dobrze, że stosunek "za" do "przeciw" był tak jednoznaczny. Wcześniej głosowaliśmy nad pryncypiami, teraz nad sprawami bezpośrednio dotyczącymi winy, kary, odszkodowań

- wskazał Szczerski.

- Tym razem było to głosowanie wprost przeciwko Rosji. Wszystkie kraje, które w tej czy innej formie z Rosją są związane interesami, miały dużo trudniejsze zadanie zajęcia takiego stanowiska. Dlatego uważam, że wynik jest dobry, jest wynikiem twardej koalicji, która będzie domagała się regularnie i do końca rozliczenia wojny. Łatwiej jest mówić, że jest się przeciwko wojnie jako takiej, trudniej powiedzieć, że chce się rozliczenia agresora, że Rosja dokonuje aktów, które potem wymagają zadośćuczynienia. Pamiętajmy, że nie chodzi tylko o zbrodnie wojenne, ale także o niszczenie zasobów materialnych, dóbr kultury, narażania świata na klęskę głodu, niszczenie przyrody, złóż naturalnych Ukrainy

- wyliczał.

 

 

Źródło: niezalezna.pl