Sa- molot? Jaki samolot? O jaki samolot chodzi? Nie rozumiem - zapytał prezydent Rosji Władimir Putin, kiedy francuski dziennikarz chciał uzyskać komentarz polityka ws. ustaleń międzynarodowej ekipy śledczej, wskazujących, że to 53. Rosyjska Brygada Przeciwlotnicza odpowiada za zestrzelenie w 2014 r. samolotu Boeing 777-200ER linii Malaysia Airlines, na pokładzie którego znajdowało się 298 osób.
Pytanie francuskiego dziennikarza o „decyzję” padło wczoraj w Petersburgu, podczas konferencji prezydentów Francji i Rosji, Emmanuela Macrona i Władimira Putina.
Przepraszam bardzo, o jakiej decyzji Pan mówi? Bo nie zrozumiałem. Jaka decyzja?
- zapytał reportera stojący na mównicy władca Kremla.
Chodzi Panu o ataki cybernetyczne czy samolot?
- francuski dziennikarz próbował ustalić, którego pytania nie zrozumiał Putin.
Samolot? Jaki samolot? O jaki samolot chodzi? Nie rozumiem
- kontynuował prezydent Rosji.
Po tym, jak pytanie zostało powtórzone, rosyjski prezydent poskarżył się, że Rosja "ku zdziwieniu" nie została dopuszczona do śledztwa.
Asked about Thursday's flight MH17 “decision,” Putin doesn't immediately understand what plane people are talking about. https://t.co/EY067wl6j8 pic.twitter.com/sRkVVDkZvO
— Meduza in English (@meduza_en) 25 maja 2018
Międzynarodowa ekipa śledcza opublikowała swoje ustalenia w czwartek. Jak stwierdzono, szczegółowa analiza materiałów wideo wykazała, iż pocisk rakietowy Buk, który zestrzelił samolot nad wschodnią Ukrainą, pochodził z rosyjskiej jednostki wojskowej. Nie wskazano jednak, kto dokładnie wystrzelił rakietę.