Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

"Przesłuchanie tylko to udowodniło". Minister krótko skwitował wczorajszy "show" Tuska

Nie milkną echa wczorajszego przesłuchania przed komisją ds. afery Amber Gold byłego premiera Donalda Tuska. Zdaniem Mariusza Błaszczaka, szefa MON, przesłuchanie "udowodniło, że nie nadzorował on służb specjalnych, a państwo było teoretyczne". Jego zdaniem, państwo powinno bronić interesu obywateli.

Donald Tusk
Donald Tusk
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

W poniedziałek komisja śledcza ds. Amber Gold przesłuchiwała byłego premiera i szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Mówił on m.in., że w sprawie Amber Gold "właściwa była radykalna neutralność".

- Starałem się nie ingerować, nie sugerować żadnych tropów ani służbom mi podległym, ani prokuraturze

- powiedział

- Wczorajsze wystąpienie Donalda Tuska tylko udowodniło, że były premier polskiego rządu był nieobecny, nie panował nad sytuacją, nie nadzorował służb specjalnych, że państwo polskie było teoretyczne

- powiedział Mariusz Błaszczak w "Sygnałach Dnia" radiowej Jedynki.

- Zupełnie inaczej postrzegamy obowiązki państwa wobec obywateli. Obywatele płacą podatki nie po to, żeby szef rządu był neutralny, żeby nic nie robił, żeby "haratał w gałę", tylko po to, żeby instytucje państwowe broniły obywateli, a nie były neutralne

- oświadczył Błaszczak.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Mariusz Błaszczak #Amber Gold #Donald Tusk #przesłuchanie Tuska #afera Amber Gold

redakcja