Manipulacje posła Platformy Obywatelskiej już bywały demaskowane - chociażby słynna akcja z kartą do głosowania. To zresztą nie jest takie trudne, bo poziom zagrywek Michała Szczerby jest na wyjątkowo marnym poziomie. To co jednak zrobił dzisiaj, jest po prostu obrzydliwe.
Zaczęło się od tekstu opublikowanego przez serwis natemat.pl - jak można łatwo się domyślić - atakującego partię rządzącą. Autorzy artykułu w alarmującym tonie twierdzili, że urzędy skarbowe będą ściągać podatki od darowizn przeznaczonych dla pokrzywdzonych przez nawałnice.
Reakcja Ministerstwa Rozwoju i Finansów była natychmiastowa - na twitterze zamieszczono informację, która dementowała takie rewelacje.
"Minister Rozwoju i Finansów wyda rozporządzenie zwalniające z podatku od darowizn poszkodowanych w nawałnicach" - podano.
Minister Rozwoju i Finansów wyda rozporządzenie zwalniające z podatku od darowizn poszkodowanych w nawałnicach.
— MinisterstwoFinansów (@MF_GOV_PL) 19 sierpnia 2017
Wyraźnie widać datę - twit zamieszczono wczoraj, już kilkadziesiąt godzin temu. Media podały wiadomość o takiej decyzji. Także serwis natemat.pl
Tymczasem co zrobił poseł Michał Szczerba? Dzisiaj rano zamieścił taki wpis na swoim profilu.
Na #nawałnice i tragedii chce zarobić skarbówka. Będzie ściągała podatki z tego co uzbieranoGdzie jest Morawiecki? https://t.co/Nv3knBaaqo
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 20 sierpnia 2017
O poziomie manipulacji Szczerby świadczy najlepiej, że "podlinkowany" tekst w jego wpisie jest już nieaktualny - "wyskakuje" inny. To jednak posłowi Platformy w żaden sposób nie przeszkadza. Krótko przed godziną 14 nadal wpis był widoczny na profilu posła PO.
Warto jeszcze przypomnieć o co chodziło ze wspomnianą kartą do głosowania.
"Poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba chciał dzisiaj błysnąć. Żalił się dziennikarzom, że jego karta do głosowania nie działa. Nawet zdjęcie zrobił. "Proszę aktywować kartę" - odpowiedziała Kancelaria Sejmu. I pozamiatane" - pisaliśmy w styczniu tego roku.