Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Prezydent w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego: to było zło w najczystszej postaci, zdrada narodu!

Stan wojenny to nie było mniejsze zło; to było zło w najczystszej postaci. Zdrada narodu przez komunistyczną huntę i Wojciech Jaruzelski proszący sowietów żeby weszli do naszego narodu i zgasili światło wolności, które świeciło za sprawą Solidarności. Sowieci powiedzieli "załatw to własnymi rękami". I załatwił, wprowadzając stan wojenny - mówił prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości upamiętniających ofiary stanu wojennego.

Prezydent Karol Nawrocki zapalił symboliczne „Światło Wolności” w 44. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.

Światło wolności płonie w Warszawie, płonie w polskich domach i Waszych rękach. Nic nie zgasi polskiego światła i pragnienia wolności. Naszej wolności nie zabrały nam zabory, nie zgasiły dwie okupacje, nie zgasili kolonizatorzy i zdrajcy. Nie zgasił go też stan wojenny i hunta Wojciecha Jaruzelskiego. Bo to światło wciąż płonęło, podlewane niestety także krwią. Krew polska podlewała światło wolności, żebyśmy my mogli żyć w wolnej, niepodległej Rzeczpospolitej Polskiej

– mówił prezydent.

Jak dodał, w tym miejscu, w którym stoimy, w czerwcu roku 1979 wielki papież Polak Jan Paweł II wzywał ducha świętego i naród Polski słowami "niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi", naszej polskiej ziemi.

Duch święty zstąpił, powstała wielka Solidarność, pierwszy w bloku sowieckim niezależny związek zawodowy. Powstał wielki ruch społeczny, z którego wszyscy jesteśmy tak bardzo dumni, który zgromadził blisko 10 milionów ludzi. Z jednej strony tych, którzy byli wyraźnymi antykomunistami, a z drugiej strony tych, którzy dzięki Solidarności dostali wielką, życiową, dziejową szansę, aby stanąć po stronie przyzwoitości, aby za sprawą Solidarności i porozumień sierpniowych powiedzieć: nie będziemy dłużej patrzeć na komunistyczny dyktat, na propagandę, na niszczenie gospodarki i ekonomii państwa polskiego. Chcemy godności, wolności, solidarności i sprawiedliwości. Blisko 10 milionów ludzi, w pięknej Solidarności, z której jesteśmy dumni i która nie była skierowana przeciwko komukolwiek. Była skierowana do wszystkich

– podkreślił Karol Nawrocki.

"Stan wojenny to nie było mniejsze zło; to było zło w najczystszej postaci. Zdrada narodu przez komunistyczną huntę i Wojciech Jaruzelski proszący sowietów żeby weszli do naszego narodu i zgasili światło wolności, które świeciło za sprawą Solidarności. Sowieci powiedzieli "załatw to własnymi rękami". I załatwił, wprowadzając stan wojenny" - kontynuował prezydent.

Jak dodał, "milion moich rodaków, pod presją stanu wojennego, opuściło Polskę. To było zniszczenie społeczne, gospodarcze i ekonomiczne. Światło, które dziś płonie, płonie w imieniu Ofiar. Polska nigdy nie zapomni o Ofiarach i sprawcach".

Przyszedł i powrócił 13 grudnia. Całkiem niedawno. Postkomuniści z marginalnym poparciem społecznym za sprawą politycznych i partyjnych układanek dostają najważniejsze funkcje w państwie polskim. Po tym 13 grudnia przywraca się funkcjonariuszom SB i tym, którzy gasili światło wolności przywileje emerytalne. Bohaterowie naszej wolności żyją często gorzej niż ci, którzy chcieli nas zniewolić. Prezydent RP nigdy nie zgodzi się na brak dziejowej sprawiedliwości! Niech żyje Polska! Precz z komuną!

– dodał Karol Nawrocki.

Źródło: niezalezna.pl,

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane