Skrócenie czasu przygotowania inwestycji mieszkaniowej z 5 lat do roku oraz określenie standardów dla tych inwestycji - to cel specustawy mieszkaniowej, którą dzisiaj podpisał prezydent Andrzej Duda. Prezydenckiego podpisu doczekała się również druga, ważna ustawa - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz przepisy ją wprowadzające. Ta całościowa reforma szkolnictwa wyższego zakłada duże zmiany m.in. w działaniu uczelni, ich finansowaniu, karierze naukowej.
Ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, czyli tzw. specustawa mieszkaniowa ma skrócić czas przygotowania inwestycji z pięciu lat do roku.
Specustawa pozwala na "uruchomienie" gruntów, które dotąd nie były brane pod uwagę przy budownictwie mieszkaniowym, w tym gruntów rolnych w administracyjnych granicach miast, a także pokolejowych, powojskowych i poprzemysłowych.
Inwestor, który będzie chciał na bazie specustawy wybudować budynki mieszkalne, będzie zobowiązany do przedstawienia w gminie koncepcji urbanistycznej planowanej inwestycji. Rada gminy będzie miała 60 dni na pozytywne bądź negatywne zaopiniowanie koncepcji. Przewidziano również, że w konsultacjach będą brali udział mieszkańcy - będą oni mogli zgłaszać swoje potrzeby i uwagi przez 21 dni.
Z kolei druga ważna ustawa, nazywana też Konstytucją dla Nauki czy Ustawą 2.0, zastąpi cztery obecnie istniejące: prawo o szkolnictwie wyższym, ustawę o zasadach finansowania nauki, ustawę o stopniach i tytule naukowym, a także ustawę o kredytach i pożyczkach studenckich. Ustawa wejdzie w życie 1 października 2018 r.
Ustawa uzależnia wiele możliwości uczelni (m.in. nadawanie stopni naukowych) od kategorii naukowych, jakie szkoła wyższa uzyska w prowadzonych przez siebie dyscyplinach. Poza tym po reformach uprawnienia do prowadzenia studiów i nadawania stopni naukowych będą przypisane uczelniom, a nie ich jednostkom organizacyjnym. Planowany jest nowy podział dyscyplin - wzorowany na podziale proponowanym przez OECD.
Ustawa zakłada, że organem publicznej szkoły wyższej, oprócz rektora i senatu, będzie również nowe gremium - rada uczelni, wybierana przez społeczność danej uczelni. Rektor zyska, kosztem gremiów kolegialnych, np. rad wydziałów, większą możliwość kształtowania polityki uczelni.