Swoją wizytę w Waszyngtonie, prezydent Andrzej Duda rozpoczął od oddania hołdu pod cokołem Tadeusza Kościuszki. Kilka tygodni temu zamazano go antyprezydenckimi i antyrasistowskimi napisami. Niedługo później z pomnika usunięto obelgi.
Prezydent Andrzej Duda składa wizytę w Waszyngtonie. Dziś zostanie przyjęty w Białym Domu przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Rozmowy mają dotyczyć m.in. współpracy militarnej i handlowej oraz sfery bezpieczeństwa energetycznego. Omówione mają być plany realizowania deklaracji dotyczących wzmocnienia amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce.
Swoją wizytę rozpoczął od oddania hołdu -jak napisano na Twitterze- Wielkiemu Polakowi, bohaterowi walki o niepodległość Stanów Zjednoczonych, bohaterowi dwóch narodów. Nagranie z chwili złożenia wieńca udostępniła w sieci Kancelaria Prezydenta.
Kilka tygodni temu pomnik Tadeusza Kościuszki został zniszczony. Prezydent @AndrzejDuda rozpoczyna wizytę w Waszyngtonie oddając hołd Wielkiemu Polakowi, bohaterowi walki o niepodległość Stanów Zjednoczonych, bohaterowi dwóch narodów!
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) June 24, 2020
Pamięć! pic.twitter.com/UfqWnxzihK
Przypomnijmy, że w amerykańskiej stolicy doszło w nocy z 31 maja na 1 czerwca, mimo godziny policyjnej, do protestów demonstrantów oburzonych zabiciem pod koniec maja przez policję w Minneapolis, w rezultacie brutalnego zatrzymania, Afroamerykanina George'a Floyda. Po zmroku przerodziły się one w niektórych miejscach w starcia z policją. Antyprezydenckimi i antyrasistowskimi napisami zamazano tej nocy wiele stołecznych pomników, m.in. pomnik Tadeusza Kościuszki przed Białym Domem.
Pomazany napisami pomnik Kościuszki był do tej pory jednym z najchętniej fotografowanych miejsc przed Białym Domem. Wielu protestujących zapewnia, że niszczący go z pewnością nie wiedzieli, że jest to polski i amerykański bohater narodowy.
Kościuszko zasłynął nie tylko jako znakomity dowódca wojskowy i zwolennik demokracji, ale był również bojownikiem o prawa mniejszości narodowych i rasowych. W swoim testamencie przekazał część swego majątku na wykupienie i uwolnienie czarnoskórych niewolników Thomasa Jeffersona, jednego z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych oraz kilku innych ich właścicieli. Trzeci prezydent USA nie wykonał jednak tego testamentu.
W testamencie Kościuszko polecił uwolnionym Afroamerykanom dać wykształcenie tak, by umożliwić im normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Zdaniem wielu historyków testamentem tym wyprzedził swoje czasy.