Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Prezydent Duda: Jaruzelski był tchórzem i zdrajcą, a sitwa wokół niego to junta bandyckich emisariuszy Moskwy

- W 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego już nie trzeba mówić, a krzyczeć, że Jaruzelski był zwykłym tchórzem i zdrajcą Polski, a cała sitwa wokół niego to była zwykła junta bandyckich emisariuszy Moskwy, którzy domagali się sowieckiej interwencji - powiedział podczas uroczystości wręczania odznaczeń opozycjonistom z czasów PRL Andrzej Duda, Prezydent RP.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Prezydent w swoim wystąpieniu po wręczeniu Medali Stulecia Odzyskanej Niepodległości zasłużonym działaczom NSZZ „Solidarność”, uczestnikom opozycji demokratycznej w PRL oraz osobom pielęgnującym pamięć o najnowszej historii Polski, podziękował walczącym o wolną, niepodległą i suwerenną Polskę.

- Dziękuję za to, że walczyliście i mimo upływu tych lat, cały czas o tę Polskę walczycie, żeby była jeszcze bardziej niepodległa, suwerenna, wolna. Dziękuję za to. Moje pokolenie miało to szczęście, że pokolenie ich dziadków i rodziców wywalczyło im wolną Polskę

- powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał nocny apel pamięci na ul. Jezuickiej, przy byłym komisariacie milicji, gdzie skatowano Grzegorza Przemyka. 

- Spotkaliśmy się tam z różnych miast, wspominaliśmy tych, którzy polegli. Mówiliśmy o tym, jak bardzo relatywizowana jest przez ostatnie 30 lat dramatyczna prawda o stanie wojennym, jak prezentowany jest stan wojenny najmłodszym pokoleniom, z rozwadnianiem rzeczywiśtości, z pokazywaniem go jako komedii, że było wesoło, a generał Jaruzelski moze w gruncie rzeczy był bohaterem, który uratował naród i Polskę - mówił Andrzej Duda.

- A w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego już nie trzeba mówić, a krzyczeć, że nic bardziej mylnego, że Jaruzelski był zwykłym tchórzem i zdrajcą Polski, a cała sitwa wokół niego to była zwykła junta bandyckich emisariuszy Moskwy, którzy domagali się sowieckiej interwencji. Byli chyba zbyt ciemni, żeby nie rozumieć, że skrwawiona w Afganistanie Moskwa nie jest w stanie zaryzykować, że tu zdarzyć się im może kolejna krwawa łaźnia, oczywiście w dwie strony - zdajemy sobie z tego sprawę. Nie byłoby ponad 100 zabitych w stanie wojennym i później, ale może 100 tysięcy. Nie wiemy tego, bo do żadnej interwencji mimo błagań zdrajców narodu nie doszło, dlatego sami postanowili rozprawić się z narodem

- dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl

md