Prezydent podkreślał, że tuż po wybuchu epidemii wiadome stało się, że koronawirus wpłynie nie tylko na zdrowie ludzi, ale także na stan gospodarki. Dodał przy tym, że w odpowiedzi na kryzys i potrzeby przedsiębiorców została opracowana przez rząd przy jego współudziale "tarcza antykryzysowa" zawierająca pakiet pomocowy dla polskiego biznesu.
- Biznes potrzebował odpowiedzialnego wsparcia ze strony państwa, ale państwo również potrzebowało odpowiedzialnego wsparcia przez biznes
- mówił prezydent.
Dziękował przedsiębiorcom za podjęte starania o utrzymanie miejsc pracy. Duda podkreślał, że dotychczas 30 mld zł zostało wypłacone przez Polski Fundusz Rozwoju polskim przedsiębiorcom, łącznie 145 tysiącom firm, które zatrudniają 1 mln 500 tys. pracowników. "Pieniądze są rozprowadzane cały czas" - przekonywał.
Prezydent informował, że wczoraj do 20 tysięcy polskich firm trafiło 3,5 mld zł z funduszu, którym dysponuje Polski Fundusz Rozwoju. Dodawał przy tym, że tego typu wsparcie i stan polskiej gospodarki zostało docenione nie tylko przez polskich, ale także światowych ekspertów i światowe media.
Duda ocenił też, że dzięki pomocy państwa dla polskich pracodawców udało się ochronić w naszym kraju wiele miejsc pracy.
- W tej chwili, patrząc na cały obszar tarczy antykryzysowej 2,5 mln miejsc pracy już znajduje się w ochronie. Mam nadzieję, że te miejsca nie znikną, a dzięki tym pieniądzom, które Polacy zarabiają pracując (...) uda się nam się nam przejść przez ten kryzys i polskie rodziny odczują go w jak najmniejszym stopniu
- powiedział prezydent.
Dodał, że pomimo wydatków państwa na pomoc dla gospodarki Polska zachowuje "pewność funkcjonowania budżetu".
- Wielu ludzi zadawało sobie pytanie, czy będzie obok wsparcia w ramach tarczy antykryzysowej wypłacany program 500 plus, czy będą wypłacane świadczenia dla seniorów, emerytury, renty. Były, są i będą wypłacane, dlatego, że to także uważamy dziś za fundament funkcjonowania naszego państwa
- zapewnił.
- Państwo musi się opierać na pewności społecznej, na pewności jego funkcjonowania, bo bez tego popadlibyśmy w kryzys poprzez spadek nastrojów społecznych
- dodał.