Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Premier o kulisach negocjacji ws. polityki neutralności klimatycznej: "Nasze argumenty się przebiły"

Polska uzyskała zwolnienie z zasady stosowania polityki neutralności klimatycznej już w roku 2050, zgodnie ze swoimi celami – mówił premier Mateusz Morawiecki tuż po zakończonym pierwszym dniu szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Na zwołanej konferencji prasowej szef rządu tłumaczył, co konkretnie oznacza dla Polski „wywalczona ulga”.

/ twitter.com/@PremierRP/Krystian Maj/KPRM

Państwa Unii Europejskiej porozumiały się podczas posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli ws. wyznaczenia celu neutralności klimatycznej do 2050 r. Szef RE Charles Michel poinformował jednak, że Polska potrzebuje więcej czasu ws. neutralności klimatycznej i dodał, że do tego tematu Rada Europejska powróci na szczycie w czerwcu 2020 r.

Do konkluzji wpisany został wyjątek, czyli reguła, zasada, która musi być uwzględniana w procesie legislacyjnym - co jest zapisane w punkcie trzecim konkluzji, a mianowicie, że Polska będzie w swoim tempie dochodzić do neutralności klimatycznej

- mówił szef polskiego rządu.

Wszystkie kraje, które zobowiązały się osiągnąć neutralność klimatyczną, mają wspólny interes. Zrozumiałym jest jednak, że jeden rozmiar buta nie pasuje na wszystkich. Przekładając to na obecną sytuację, niektóre kraje naturalnie szybciej poradzą sobie z tą transformacją, z uwagi na lepiej rozwiniętą gospodarkę czy technologie

- tłumaczył premier Morawiecki podczas konferencji.

Odnoszac się do wspólnego interesu, wskazał na wsparcie dla zmian energetycznych, którym Polska powinna być obdarzona. „Taka zmiana musi nastąpić z korzyścią dla społeczeństwa. Wystarczy się wczytać w zapisy konkluzji, by wiedzieć, że takie wsparcie zostanie Polsce udzielone” - dodał.

Fundusz Sprawiedliwej Transformacji jest odrębnym mechanizmem od Funduszu Spójności, od wieloletnich ram finansowych. Wsparcie na poziomie 20/30 mld euro to byłaby bardzo istotna suma. Nie chce jednak dziś przesądzać. Może to być jednak ogromny zastrzyk dodatkowych środków pod realizację projektów energetycznych

- mówił premier.

"Nie jest winą Polski, że po II wojnie światowej mogliśmy budować taki, a nie inny system energetyczny. Nie mogliśmy budować elektrowni jądrowych. Dziś nasi zachodni sąsiedzi są w dużo łatwiejszym położeniu. Podczas dyskusji Rady Europejskiej te argumenty się przebiły, to bardzo mnie cieszy" - podkreślił.

 



Źródło: niezalezna.pl, TVP Info

#polityka neutralności klimatycznej #Zielony Ład #transformacja energetyczna #Mateusz Morawiecki

redakcja