Premier Mateusz Morawiecki komentuje wyniki wyborów. - Wciąż dysponujemy nieoficjalnymi i cząstkowymi danymi, ale już można powiedzieć, że to najlepszy wynik PiS w historii wyborów samorządowych. W porównaniu do wyborów z 2014 r. pozyskaliśmy około miliona nowych wyborców - mówi.
Premier Morawiecki skomentował wstępne wyniki wyborów.
Wciąż dysponujemy nieoficjalnymi i cząstkowymi danymi, ale już można powiedzieć, że to najlepszy wynik PiS w historii wyborów samorządowych. W porównaniu do wyborów z 2014 r. pozyskaliśmy około miliona nowych wyborców
- mówił w rozmowie z PAP.
W wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskało 33 proc. poparcia, Koalicja Obywatelska - 26,7 proc., PSL - 13,6 proc., SLD - 6,6 proc., Kukiz'15 - 5,9 proc, a Bezpartyjni Samorządowcy - 5,8 proc. - wynika z sondażu late poll opublikowanego przez Ipsos.
Pozostałe ugrupowania startujące w wyborach do sejmików w całej Polsce znalazły się poniżej progu wyborczego: Wolność w Samorządzie i Partia Razem uzyskały po 1,5 proc. poparcia, Ruch Narodowy - 1,3 proc., a partia Zieloni - 1,1 proc. głosów. Na inne komitety - podał Ipsos - głosowało 3 proc. badanych.
Badanie late poll to badanie realizowane w dniu wyborów, po zakończeniu głosowania na podstawie cząstkowych wyników wyborów z wybranych losowo komisji.
Jak zaznaczył premier, "PiS może samodzielnie rządzić i współrządzić w czterech albo więcej sejmikach wojewódzkich".
Dotąd w naszej domenie znajdowało się tylko Podkarpacie. PO w ogóle nie powiększyła swego elektoratu
- stwierdził, podkreślając zarazem, że "cieszy frekwencja w wyborach samorządowych, najwyższa od 28 lat".
Zdaniem szefa rządu, jest to "efekt zainteresowania wykluczonych dotąd grup społecznych decyzyjnym procesem demokratycznym". Dlatego "warto było wdrażać programy socjalne i prorodzinne, również z tego powodu".