Premier Mateusz Morawiecki poinformował dzisiaj, że polecił szefowi MSWiA wprowadzenie kontroli na granicy polsko-słowackiej. - Poleciłem kontrolę busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci - mówił w Kraśniku szef rządu.
Premier podkreślił, że udało się obronić granicę polsko-białoruską przed nielegalną imigracją.
- Jeżeli teraz jest mowa o przenikaniu nielegalnych imigrantów, to dla waszej wiedzy, bo wy prowadzicie rozmowy, które mają też pomóc nam wygrać wybory, wierzę w to, dla waszej wiedzy - szlakiem tzw. bałkańskim, przez Węgry, przez Słowację, przejeżdżają tacy nielegalni imigranci, bo nie ma granicy między Polską, a Słowacją, jest granica Schengen - mówił szef rządu.
- My jej nie kontrolujemy, ale poleciłem ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, aby tam wprowadzać kontrole tych busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci, żeby nikt nam nie zarzucał również nieszczelności tamtej granicy
- Polska granica będzie bezpieczna tak długo, jak będzie rządzić rząd PiS - oświadczył premier. Jak dodał, polskiej granicy będzie bronić m.in. kilkaset zamówionych przez Polskę wyrzutni HIMARS.