Skoro mamy już kandydatkę gotową podjąć się wyzwania i stanąć do wyborów prezydenckich, wolałabym, by Małgorzata Kidawa-Błońska została wskazana i zaczęła kampanię - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska pytana o prawybory w Platformie Obywatelskiej. Okazuje się, że w partii Grzegorza Schetyny nikt więcej nie rwie się do wyścigu o fotel prezydenta.
"Żeby prawybory w PO mogły mieć miejsce, musimy mieć więcej niż jednego kandydata. Póki co jedyną osobą, która zgłosiła gotowość kandydowania jest Małgorzata Kidawa-Błońska"
- powiedziała Kluzik-Rostkowska.
"Ta kandydatura bardzo mi odpowiada i ja osobiście nie potrzebuje prawyborów wewnątrz partii"
- dodała posłanka.
Wyraziła nadzieję, iż na piątkowym posiedzeniu zarządu partii zapadną w tej sprawie rozstrzygnięcia.
"Ja osobiście wolałabym, że skoro mamy kandydatkę gotową podjąć się wyzwania, dobrze żebyśmy po prostu zaczęli kampanię, bo inne ugrupowania już ją zaczęły"
- zaznaczyła Kluzik-Rostkowska.
Jej zdaniem także prawybory w całej opozycji nie są potrzebne.
"Wynik głosowania w pierwszej turze to jest wynik nie tylko na kandydata, ale też poszczególnych partii. W związku z tym nie sądzę, by poszczególne ugrupowania nie chciały wykorzystać pierwszej tury, by przedstawić swoich kandydatów"
- podkreśliła posłanka.