TVN. To jest rzecz niebywała. Ten pozew powinien zostać przetłumaczony na angielski i rozesłany po całym świecie, bo nie wiem, czy w wolnym świecie, w normalnych warunkach ktoś uwierzy, że taki pozew powstał. Jest to powrót do najgorszych czasów cenzury prewencyjnej - "nie wolno napisać, że..." - powiedział koordynator klubów "Gazety Polskiej" Paweł Piekarczyk w programie Telewizji Republika "Kulisy manipulacji".
Znana ze wspierania totalnej opozycji stacja TVN stara się zamknąć usta nieprzychylnym im mediom i pozwała dziennikarzy naszych mediów oraz TVP Info za cytowanie opinii redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasza Sakiewicza za to, że ten kiedy gościł w programie TVP Info, wytknął telewizji TVN kłamstwa dotyczące katastrofy smoleńskiej.
Stacja domaga się nie tylko przeprosin i pieniędzy dla własnej fundacji, ale też rocznego zakazu używania takich sformułowań jak: „TVN kłamie”, „TVN jest stacją Putina”, „TVN podaje informacje; które chronią Putina”, „TVN ukrywa prawdę o katastrofie smoleńskiej”, „publikacje TVN są zmanipulowane”.
Sprawę skomentował w programie Telewizji Republika "Kulisy manipulacji" Paweł Piekarczyk, który był gościem redaktor Katarzyny Gójskiej i redaktora Piotra Lisiewicza. - Nie wolno mówić, że TVN kłamie. Nie wolno mówić, że TVN manipuluje. Takiej decyzji sądu w trybie zabezpieczenia procesowego chce telewizja TVN. Czy wolno mówić, że TVN ostrożnie gospodaruje prawdą, albo że łże jak bura suka? O tej problematyce porozmawiamy dzisiaj w "Kulisach manipulacji - zaczął Lisiewicz.
- Zwracam uwagę, że sami przedstawiciele prawni TVN piszą, że domagają się nakazu zaniechania rozpowszechniania informacji. Czyli nie chodzi im o stwierdzenia, tylko uważają, że te informacje. A te informacje to: „TVN jest stacją Putina”, „TVN podaje informacje; które chronią Putina”, „TVN ukrywa prawdę o katastrofie smoleńskiej”, „publikacje TVN są zmanipulowane”. To są informacje
- powiedziała Katarzyna Gójska.
Paweł Piekarczyk ocenił, że "to jest niebywałe kuriozum". - Pewnie zadowoliło by ich, gdybyśmy przekształcili Niezalezną w portal zajmujący się ochroną przyrody, ale pewnie też nie, bo by okazało się, że to też godzi w TVN. To jest rzecz niebywała. Ten pozew powinien zostać przetłumaczony na angielski i rozesłany po całym świecie, bo nie wiem, czy w wolnym świecie, w normalnych warunkach ktoś uwierzy, że taki pozew powstał - stwierdził.
- Jest to powrót do najgorszych czasów cenzury prewencyjnej - "nie wolno napisać, że..."
- dodał.
Koordynator zagranicznych klubów "Gazety Polskiej" przyznał, że czasem zdarza mu się włączyć informacyjne pasmo TVN. - I informacji, że TVP kłamie, czyli konkurencyjna wobec nich stacja, jest sporo - zauważył.
Katarzyna Gójska zauważyła przy tym, że TVN nie tylko krytykuje TVP, ale także domaga się jego likwidacji. - Czyli my nie możemy ich krytykować, a TVP Info chcą zniszczyć. Zresztą do TVP też wysłali taki pozew i też im zabraniają krytykować, więc dopóki ich nie zniszczą, TVP ma ich nie krytykować - podkreśliła. - To jest praworządność i wolność słowa - dodała z uśmiechem.
- To jest praworządność Kalego
- podsumował Piekarczyk.
ZOBACZ CAŁY ODCINEK "KULISÓW MANIPULACJI".