Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Powalająca logika Lubnauer - nie złoży kwiatów na uroczystości, której jej zdaniem nie będzie…?

Katarzyna Lubnauer skrytykowała dziś organizację obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Oświadczyła, że nie ma żadnego centralnego wydarzenia, a jednocześnie zapowiedziała, że Nowoczesna nie planuje składać kwiatów 11 listopada przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Tok myślenia "polityczki" totalnej opozycji zdaje się wskazywać na pewną sprzeczność, ale to już chyba nikogo nie dziwi. Zatroskana o przebieg jubileuszowych uroczystości Lubnauer zapowiedziała "na deser", że klub Nowoczesnej zagłosuje przeciwko ustanowieniu 12 listopada dniem wolnym od pracy.

PiS niestety poniósł klęskę, jeśli chodzi o organizację setnej rocznicy odzyskania niepodległości; nie ma jednego centralnego wydarzenia, które odróżniłoby tę rocznicę od innych - powiedziała w środę w Radiu Zet przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Reklama

Nie mamy żadnego centralnego wydarzenia, które spowodowałoby, żeby ta rocznica była inna niż te rocznice, które mieliśmy rok temu czy dwa lata temu

- mówiła Lubnauer.

Poseł Lubnauer zdaje się niezbyt często zagląda na oficjalne strony rządowe, a szkoda. Ministerstwo Kultury i dziedzictwa Narodowego szeroko informuje o jubileuszowych imprezach związanych z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koncert dla Niepodległej na stadionie PGE Narodowy, Festiwal „Niepodległa” na Krakowskim Przedmieściu, Koncert galowy projektu „100 na 100. Muzyczne dekady wolności” w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie oraz premiera filmu „Niepodległość” również w Tatrze Wielkim

- to tylko niektóre z jubileuszowych wydarzeń zapowiadane przez MKiDN.

Jak stwierdziła przewodnicząca Nowoczesnej, "trzeba było wymyślić takie wydarzenie, które rzeczywiście pozwoliłoby Polakom z całej Polski przyjechać do Warszawy i czuć się tutaj bezpiecznie".

PiS niestety poniósł klęskę, jeśli chodzi o organizację setnej rocznicy odzyskania niepodległości Pojawianie się Donalda Tuska jako właściwie jedynego można powiedzieć polskiego zagranicznego gościa jeszcze bardziej tę mizerię obnaża

- dodała.

Lubnauer zwróciła również uwagę na to, że 11 listopada jest równocześnie datą zakończenia pierwszej wojny światowej i od dawna było wiadomo, że z tego powodu "będzie kolizja" terminów.

W związku z tym należało rozłożyć te obchody zapewne na trzy dni. Może trzeba było nawet zrobić 12 listopada świętem, ale trzeba było zrobić to wtedy, kiedy ono miałoby jeszcze jakiś sens - czyli np. można było zaprosić gości, którzy przyjechaliby z całego świata

- powiedziała.

Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski wyjaśniał dziś, że w związku z kolizją z uroczystościami zakończenia I wojny światowej plan obchodów święta 11 listopada zakładał rozłożenie ich w czasie.

Stawianie przywódców w sytuacji wyboru pomiędzy uroczystościami końca I wojny światowej a polskim Świętem Niepodległości, byłoby dla wszystkich kłopotliwe. Więc od samego początku taka była strategia, że rozłożymy ten międzynarodowy wymiar obchodów na kilka etapów

- powiedział dziś Krzysztof Szczerski. To jednak nie przekonuje "polityczki" Lubnauer. 

Przewodnicząca Nowoczesnej zapowiedziała, że z zaproszenia od władz państwowych do udziału w obchodach 100-lecia odzyskania niepodległości "na pewno" skorzysta wiceprzewodniczący partii Jerzy Meysztowicz.

Równocześnie dodała, że Nowoczesna nie planuje składać kwiatów 11 listopada przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

Myślę że będziemy składać w innym miejscu

- stwierdziła, dodając, że planowane jest również wspólne złożenie kwiatów "w jednym z miejsc" przez przedstawicieli KO.

Lubnauer zapowiedziała także, że klub Nowoczesnej zagłosuje przeciwko ustanowieniu 12 listopada dniem wolnym od pracy.

O tym, że mamy stulecie odzyskania niepodległości wiedzieliśmy mniej więcej od 100 lat. W związku z tym robienie tego na dwa tygodnie przed - a właściwie już w tej chwili na kilka dni przed - oznacza to kilkanaście tysięcy rozpraw sądowych, które się nie odbędą, ileś wizyt lekarskich, które się nie odbędą

- oceniła.

Reklama