Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Poruszające wyznanie księdza porwanego przez islamistów

– Przez cały okres niewoli siłę czerpałem z modlitwy – powiedział ks. Tom Uzhunnalil, hinduski salezjanin uwolniony z rąk islamistów po kilkunastu miesiącach niewoli. 

Duchowny, który po raz pierwszy od uwolnienia spotkał się z dziennikarzami, poprosił na początku, aby nie pytać go o misjonarki miłości Matki Teresy, które zostały zamordowane podczas napadu dżihadystów na ich ośrodek w Jemenie. Salezjanin przyznał, że nie może jeszcze mówić o zabitych misjonarkach, ponieważ zbyt łatwo się wzrusza. 

Reklama

Salezjanin opowiadał też, że większość czasu spędzał na modlitwie. Dzięki temu zachował pogodę ducha i pełne zaufanie do Pana Boga. 

Nigdy się nie bałem. Mówiłem sobie, że nic mi się nie może stać, jeśli Bóg tego nie chce. Nawet włos z głowy mi nie spadnie. To dało mi siłę 
– podkreślił ks. Uzhunnalil. 

Przyznał, również że na początku udało mu się kilka razy odprawić mszę świętą, bo wśród rzeczy, które ukradli z kaplicy porywacze, było też kilka hostii.

Reklama