– Żegnamy go dzisiaj w tak szczególny sposób także dlatego, że stał się symbolem bohaterstwa lotnika, który wytrwał ze swoim prezydentem do samego końca. Który swojego prezydenta bronił do samego końca – podkreślił minister obrony Antoni Macierewicz przemawiając nad trumną generała. Dziś gen. Błasik spoczął ponownie na warszawskich Powązkach.
Przed ponownym złożeniem trumny z ciałem dowódcy Sił Powietrznych do grobu Macierewicz powiedział, że również po śmierci, stał się on symbolem walki o to, by nie zniszczono polskiej armii.
Przypomniał, że po śmierci czekał Błasika „sąd zmowy i kłamstwa”.
Przypominający jako żywo ten sąd, który przeszedł do historii świata, jako sąd nad niewinnym
– zaznaczył minister. Macierewicz podkreślił, że Błasik był wierny do końca swojemu prezydentowi – Lechowi Kaczyńskiemu, bo wiedział, że „jest to człowiek, który zrobi wszystko, by polska armia i Polska były wielkie”.
On chciał wielkości, on był gotów dla ojczyzny poświecić nawet swoje życie
– podkreślił szef MON.
Generał Błasik poległ śmiercią bohatera
– powiedział minister obrony. – Cześć jego pamięci – dodał.
Żegnamy go dzisiaj w tak szczególny sposób także dlatego, że stał się symbolem bohaterstwa lotnika, który wytrwał ze swoim prezydentem do samego końca. Który swojego prezydenta bronił do samego końca. Aż do zderzenia z ziemią, gdy samolot rozpadając się w powietrzu uderzył w błoto smoleńskie
– mówił Antoni Macierewicz.
Przesłaniem, tym co czynił do ostatnich sekund sprawił, że rozbiły się fale nienawiści, które próbowały zniszczyć polską armię, zniesławić polskich żołnierzy, które próbowały majestat Rzeczypospolitej porwać w strzępy
– zaznaczył minister obrony.
Dzisiaj, po latach, już mamy dostęp do dokumentów pozwalających zobaczyć jaki był mechanizm tego nieprawdopodobnego kłamstwa, tej nieprawdopodobnej próby oczernienia jego, jego ukochanego lotnictwa i całej polskiej armii
– podkreślił szef MON.
Czytamy na głosy rozpisane rozmowy tak zwanej komisji, która się zastanawiała: „tak, nie mamy żadnego dowodu, że on tam był, ale przecież na pewno musiał tam być”; „tak, nikt nie odczytał jego nazwiska, nikt nie odnalazł jego głosu, nikt go nie usłyszał, ale musimy zrobić tak, żeby na niego złożyć winę”; „musimy przecież napisać tak, żeby to on był winny, bo tak już napisano w raporcie rosyjskim”
– mówił Antoni Macierewicz nawiązując do twierdzeń, że Błasik był w kabinie pilotów w trakcie podejścia do lotniska w Smoleńsku.
Minister przypomniał, że w trakcie służby to Błasik wprowadził do polskiej armii, lotnictwa nowoczesność.
To on oblatywał, on wprowadzał najnowocześniejsze samoloty F-16, których boją się wrogowie Polski
– podkreślił.
Jestem przekonany, że przyjdzie taki dzień, iż skrzydło najnowocześniejszych F-35 przyjmie imię bohaterskiego generała Błasika
– powiedział. – Bo to się mu należy – dodał.
Generała Błasika pożegnano też w imieniu podwładnych: kolegów – lotników.
W pogrzebie generała oprócz rodziny i ministra obrony uczestniczyła premier Beata Szydło, szef BBN, przedstawiciele wojska i lotnicy. Uroczystość odbyła się z wojskowym ceremoniałem. Na prośbę rodziny pogrzeb miał zamknięty charakter.