– Program PiS jest dla wszystkich Polaków, ale mówimy wprost: wybierzcie takich gospodarzy, którzy będą myśleć kategoriami lepszymi niż polityczne. W samorządach potrzebna jest zgoda, nie kontestacja - powiedział szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, Tomasz Poręba. Zapewnił, że PiS nie szantażuje wyborców.
Tomasza Porębę pytano w TVP Info o to, czy niedzielna wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego z konwencji Zjednoczonej Prawicy nie jest, jak twierdzą politycy opozycji, rodzajem szantażu - dla wyborców i opozycji.
Szantaż to był wtedy gdy rządziła PO(...) Mówiono tak: "głosuje ściana zachodnia na PO, więc wszystko dajemy na duże miasta i na ścianę zachodnią, ponieważ Polska wschodnia jest mniej lub bardziej za PiS; to wtedy przykręcamy kurek i nie inwestujemy w te regiony". To jest szantaż – powiedział.
My mówimy zupełnie co innego: że te wszystkie programy, które przygotowujemy, są dla wszystkich Polaków, niezależnie czy mieszkają w Poznaniu czy Rzeszowie, czy mieszkają w Szczecinie, czy na Lubelszczyźnie. Jednocześnie mówimy, że aby pewne regiony pchać do przodu cywilizacyjnie, potrzebna jest zgoda, wzajemne zrozumienie, nie kontestacja. I my mówimy wprost: wybierzcie takich gospodarzy, którzy będą myśleć kategoriami lepszymi niż polityczne, którzy będą chcieć współpracować z rządem, którzy nie będą kontestować programu termomodernizacyjnego, okablowania internetem szkół, budowy lokalnych dróg – dodał.
Przekonywał, że chodzi o to, by przekonać wyborców, by nie głosowali "na takich, którzy zacisną pięści i powiedzą: <<rządzi PiS, więc nie będziemy współpracować<<".