Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Ponad 80 mld zł trafiło do Polaków. Prezes PiS: Dlaczego nie uczynili tego ci, co byli przed nami?

- Przekazaliśmy 80 kilka mld zł społeczeństwu w transferach społecznych. Dlaczego nie uczynili tego ci, co byli przed nami? Bo nie chcieli, ale i dlatego, że nie umieli. Żeby przeprowadzić taki program, żeby dochody wzrosły w budżecie, to trzeba po prostu umieć rządzić - mówił w Sieradzu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Zrzut ekranu z TVP Info

 Z udziałem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w Sieradzu trwa konwencja partii.

Możemy sobie pogratulować, że zrobiliśmy bardzo wiele. Jak to najkrócej określić? Bardzo znaczna część społeczeństwa przez 26 lat po tzw. transformacji niespecjalnie korzystała z rozwoju, bo od 1992 roku, rządu Jana Olszewskiego, zaczęliśmy się rozwijać - zaczęliśmy iść do góry, bo wcześniej spadało. Tempo było bardzo różne, ale szliśmy do przodu

- mówił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS podkreślił, że "my w pewnej mierze potrafiliśmy to zmienić i przeprowadzić wielki program społeczny, którego symbolem jest "500 plus", ale także 13-tka dla emerytów, 300 zł wyprawki szkolnej, obniżenie wieku emerytalnego".

To też szereg innych posunięć odnoszących się do niepełnosprawnych, tj. także to wszystko, co czynimy w nieco inny sposób - budowa dróg, przedsięwzięcia w dziedzinie mieszkalnictwa - bardzo trudne, ale to idzie - to jest wiele innych drobniejszych spraw

- wyliczał.
 

Przekazaliśmy 80 kilka mld zł społeczeństwu w transferach społecznych. Dlaczego nie uczynili tego ci, co byli przed nami? Otóż dlatego, że nie chcieli, bo uważali że interes innych grup społecznych - niż te najsilniejsze - nie ma żadnego znaczenia, ale i dlatego, że nie umieli. Żeby przeprowadzić taki program (...) to trzeba po prostu umieć rządzić

- powiedział Jarosław Kaczyński.

"Był oczywiście kryzys, ale były propozycje choćby ze strony ówczesnego prezydenta RP, świętej pamięci mojego brata, by to przeprowadzić inaczej, oszczędniej, bez takiego zadłużania państwa. Myśmy całą tą naszą wielką operację przeprowadzili zmniejszając zadłużenie naszego państwa. Tak, zmniejszając, nie zwiększając"

- wskazywał prezes PiS.

Przypomniał, że według założeń rządowych, w przyszłorocznym budżecie nie przewidziano deficytu. 

"Naprawdę, to jest dowód na jedno - Prawo i Sprawiedliwość potrafi dobrze rządzić. Dobrze i sprawiedliwie. To jest bardzo ważne"

- przekonywał lider PiS.

 



Źródło: niezalezna.pl

redakcja